Przeszedł dramatyczną metamorfozę. "Zjadałem cztery burgery na raz"
Chris Pratt wspomina, jak rola Andy'ego Dwyera w "Parks and Recreation" wpłynęła na jego podejście do jedzenia. Aktor opowiedział o tym, jak zapragnął przytyć do roli i zaczął bardzo dużo jeść.
Chris Pratt, znany z roli Andy'ego Dwyera w "Parks and Recreation", podzielił się wspomnieniami z czasów, gdy jego życie zawodowe i osobiste kręciło się wokół jedzenia i picia. W podcaście Billa Mahera, Pratt opowiedział, jak jego relacja z jedzeniem zmieniała się wraz z rozwojem kariery.
Przed rozpoczęciem pracy nad "Parks and Recreation", Pratt przestał ćwiczyć. Gdy dołączył do obsady serialu, zauważył, że nigdy wcześniej nie był tak otyły, ale jednocześnie uważał, że dzięki temu był najzabawniejszy. Postanowił więc przybrać na wadze jeszcze bardziej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe metamorfozy gwiazd
- Poszedłem do showrunnera, Mike'a Schura, i powiedziałem: "Po pierwsze, tyję. Po drugie, chcę być jeszcze grubszy" - wspomina Pratt. - A on na to: "Świetnie". Więc zacząłem się zastanawiać, jak bardzo mogę przytyć. Stało się to dla mnie wyzwaniem. Zjadałem cztery burgery na raz. Robiłem wrażenie na wszystkich i naprawdę delektowałem się tym super pobłażliwym okresem w moim życiu.
Z jednej strony, jak przyznaje aktor, było to "najlepsze", bo mógł jeść i pić, co chciał, ale z drugiej strony, po pewnym czasie czuł się "okropnie". Później, gdy przygotowywał się do roli Petera Quilla w "Strażnikach galaktyki", przeszedł spektakularną metamorfozę i zrzucił sporo kilogramów. W serialu "Parks and Recreation" wyjaśniono jego utratę wagi jako efekt rezygnacji z piwa przez granego przez niego bohatera Andy'ego.
Obecnie Pratt opisuje swoje podejście do jedzenia jako "nudne", ponieważ głównie spożywa warzywa, kurczaka i ryż. Porównuje posiłki do "tankowania na stacji benzynowej". - Ale za to przez większą część dnia czuję się całkiem dobrze - mówi. - Czuję, że mój organizm nie przetwarza szkodliwego jedzenia i cukrów.
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: