Dorastała w cieniu sławnych rodziców. Krytykowano ją za wygląd
Zadebiutowała na dużym ekranie w wieku zaledwie siedmiu lat. Na planie towarzyszyła jej sławna matka, Demi Moore. Rumer Willis poszła w ślady rodziców, choć nieco inną ścieżką. Dzisiaj córka Bruce’a Willisa kończy 37 lat. Zdążyła już nie tylko podbić Broadway, ale również amerykański show-biznes. Mimo tego, że wywodzi się z niezwykle uprzywilejowanej rodziny, nie zawsze miała łatwo.
Gdy twoimi rodzicami są Demi Moore i Bruce Willis, niemal od urodzenia Hollywood wita cię z szeroko otwartymi ramionami. Rumer Willis już w wieku siedmiu lat trafiła na duży ekran. Razem z mamą wystąpiła w filmie "Koniec niewinności". Dzisiaj jest znaną aktorką broadwayowską, która nie stroni od programów telewizyjnych takich jak "Dancing with the Stars". Może się pochwalić zarówno rolami w "Chicago" czy "Love Actually Live", jak i wygraną 20. sezonu tanecznej produkcji. Przede wszystkim jednak udowadnia branży i fanom, że pracuje na własny rachunek i jest kimś więcej niż jedną z wielu nepo babies.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Szybki początek kariery i twarde lądowanie
Jeszcze zanim Rumer Willis skończyła 18 lat, miała w CV cztery filmy. Demi Moore i Bruce Willis chętnie przyprowadzali najstarszą córkę na plan zdjęciowy, a ta jako dziecko zagrała w "Teraz i wtedy", "Końcu niewinności", "Striptizie" oraz "Jak ugryźć 10 milionów". Urodziła się w 1988 roku, tuż po tym, jak na ekrany amerykańskich kin trafiła "Szklana pułapka", która zrobiła z jej ojca międzynarodową gwiazdę. Była skazana na aktorstwo. Jej mama zatrudniła nawet operatora, żeby sfilmował jej przyjście na świat
Polski tytuł debiutanckiego filmu Rumer ma szczególne znaczenie w jej przypadku. Wejście do branży rzeczywiście oznaczało koniec niewinności. Szybko się przekonała, że dorastanie w blasku fleszy wiąże się z wieloma przykrościami. We wczesnych latach była nękana przez rówieśników, co mocno odcisnęło się na jej psychice.
Rumer regularnie była porównywana do Demi Moore, która uchodziła za jedną z najpiękniejszych aktorek. Sama natomiast słyszała, że "wygląda jak mężczyzna" albo "ma twarz przypominającą ziemniaka". Złośliwi powtarzali jej, że bardziej przypomina ociekającego testosteronem ojca.
Był krótki okres, w którym Rumer mogła liczyć na oddech. Rodzice kupili ranczo w miejscowości Hailey, które miało być rodzinną bezpieczną przystanią. Jednak już jako nastolatka mieszkała w Los Angeles i uczęszczała do Wildwood Secondary School. Tam zaprzyjaźniła się z Dakotą Johnson i Riley Keough, wnuczką Elvisa Presleya.
Gdy miała 10 lat, jej dotychczasowy świat wywrócił się do góry nogami. Demi Moore i Bruce Willis rozstali się w 1998 roku, a dwa lata później ich małżeństwo zostało oficjalnie rozwiązane. Na szczęście aktorzy od początku kierowali się przede wszystkim dobrem dzieci i pozostali przyjaciółmi. Ta bliska relacja trwa do dzisiaj i jest szczególnie ważna w kontekście choroby gwiazdora "Szklanej pułapki".
Mrok Hollywood i blask macierzyństwa
Ciągłe porównywanie do sławnych rodziców i powierzchowność show-biznesu sprawiły, że Rumer zaczęła gubić się w życiu. By poradzić sobie z plotkami, brakiem pewności siebie i presją, coraz częściej sięgała po alkohol. Problem narastał przez lata, a jej kondycja psychiczna się pogarszała. Ataki paniki łagodziła jeszcze większą ilością drinków. Aż w jej życiu pojawiła się córka, mała Lou.
W 2022 roku Rumer poinformowała w mediach społecznościowych, że jest trzeźwa od pięciu lat. W walce o lepsze życie wielką rolę odegrało macierzyństwo. Córka Demi Moore i Bruce’a Willisa w 2020 roku poznała muzyka Dereka Richarda Thomasa, który został ojcem Lou. Para wyznawała sobie publicznie miłość, ale trzy lata później okazało się, że ich związek nie przetrwał. Rumer ujawniła, że jest samotną matką. W rozmowach z mediami 37-letnia gwiazda powtarza, że od zawsze marzyła o takiej roli. Macierzyństwo pozwala jej się spełniać. O powodach zerwania z Thomasem jednak nigdy nie mówiła.
Rodzina ponad wszystko
Choć małżeństwo Bruce’a Willisa i Demi Moore skończyło się pod koniec lat 90., gwiazdy nadal tworzą rodzinę. Ważnym fundamentem klanu Willisów jest relacja Rumer i jej dwóch młodszych sióstr – Scout (1991 rok) oraz Tallulah (1994). Wszyscy członkowie klanu spotykają się regularnie.
W marcu 2022 roku Rumer wraz z pozostałymi członkami rodziny przekazała, że jej ojciec kończy karierę ze względu na poważne problemy zdrowotne. U Bruce’a Willisa zdiagnozowano nieuleczalną chorobę neurologiczną. Cierpiący na otępienie czołowo-skroniowe gwiazdor wycofał się z życia publicznego. W tym trudnym momencie klan Willisów jeszcze bardziej zbliżył się do siebie. Do mediów społecznościowych co jakiś czas trafiają wspólne zdjęcia Bruce’a Willisa i córek, a także Demi Moore, która również odwiedza i wspiera byłego męża.
"Nie jestem moimi rodzicami"
Nie da się mówić o Rumer Willis bez wspominania o jej sławnej rodzinie, jednak aktorka podkreśla, że nie jest swoimi rodzicami, choć poszła w ich ślady. W jej życiu nie wszystko kręci się wokół Hollywood. Znacznie częściej grywa na Broadwayu. Publiczność mogła zobaczyć ją w roli Roxie Hart w "Chicago" oraz Juliet i Mii w "Love Actually Live". Na swoim koncie ma też bardziej komercyjne kreacje, jak choćby w "Pewnego razu… w Hollywood" Quentina Tarantino czy "Króliczek", "Ty będziesz następna" lub serial "Imperium".
Trudne doświadczenia z przeszłości sprawiły, że Rumer dzisiaj angażuje się w działania aktywistyczne. Od początku wspiera ruch #MeToo, a także opowiada się za ograniczeniem dostępu do broni, prawami zwierząt i ochroną środowiska. Czy powtórzy sukces rodziców? Raczej nie, ale Rumer Willis nawet nie jest tym zainteresowana. Teraz na pierwszym miejscu stawia rodzinę, macierzyństwo i własne szczęście.
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: