Serial Netfliksa na lekcjach w szkołach. Brytyjski premier zabrał głos

Reżyser "Dojrzewania", Philip Barantini, nie kryje podekscytowania, pisząc na Instagramie: "Udało się". Czteroodcinkowy serial, który wciąż wzbudza dyskusje na temat ochrony młodych chłopców przed mizoginią w mediach społecznościowych, będzie pokazywany w brytyjskich szkołach. Netflix podjął decyzję po spotkaniu z premierem Keir Starmerem na Downing Street.

"Chcemy zastanowić się, co jako społeczeństwo możemy zrobić, aby powstrzymać i zapobiec wciąganiu młodych chłopców w ten wir nienawiści i mizoginii" – powiedział premier Starmer. Polityk przyznał, że obejrzał serial wraz z 14-letnią córką i 16-letnim synem. "Dla mnie, jako ojca, nie było to łatwe doświadczenie" – dodał.

"Z rozmów z własnymi dziećmi widzę, jak ważne jest otwarte mówienie o zmianach w ich komunikacji, treściach, które widzą, i rozmowach, które prowadzą z rówieśnikami" – dodał. Jego biuro podkreśliło, że pokazywanie serialu "pomoże uczniom lepiej zrozumieć wpływ mizoginii, niebezpieczeństwa radykalizacji online i znaczenie zdrowych relacji".

Jack Thorne, który uważa, że dzieci nie powinny otrzymywać smartfonów przed 14. rokiem życia, stwierdził, że serial został stworzony, by "wywołać rozmowę". "Naprawdę mamy nadzieję, że skłoni uczniów do rozmów między sobą" – podkreślił.

Starmer odniósł się również do realnych przypadków, takich jak ten Kyle'a Clifforda – mordercy, który przed popełnieniem zbrodni oglądał treści mizoginiczne i zamordował swoją byłą dziewczynę oraz jej matkę i siostrę. "Przemoc wobec kobiet nie jest niczym nowym" – zauważył premier. "Jest szkodliwa i uporczywa. Ale 'Dojrzewanie' pokazuje, że teraz przybiera nową formę lub inne cechy" - dodał.

Podkreślił, że w dobie mediów społecznościowych ideologie mogą być "bezpośrednio wtłaczane do umysłów naszych dzieci". "Nie ma jednego 'politycznego przełącznika', który mógłby to rozwiązać" – stwierdził. "To znacznie większy problem, niemal kulturowy, dewastujący wpływ mizoginii na nasze społeczeństwo".

Jack Thorne wyraził nadzieję, że dzięki serialowi uda się rozpocząć ważną dyskusję. "Chodzi o to, by inni mieli szansę na rozmowy, których wcześniej nie prowadzili, a które mogą prowadzić do zmian polityki i poprawy sytuacji młodych ludzi" – powiedział dla Sky News.

Jak podają brytyjskie media, w szkołach - poza projekcją serialu - będą prowadzone specjalne zajęcia z dziećmi, by uwrażliwić ich na temat przemocy psychicznej, jakiej mogą doświadczać ich rówieśnicy lub z jaką sami mogą się stykać w sieci. Już w szkołach podstawowych dzieci będą zachęcane do "wyrażania i rozumienia granic, radzenia sobie z rozczarowaniem oraz zwracania uwagi na potrzeby własne i innych", z treściami dostosowanymi dla starszych uczniów, odzwierciedlającymi "realne złożoności relacji romantycznych i seksualnych".

"Dojrzewanie" przeszło do historii brytyjskiej telewizji, stając się pierwszym serialem streamingowym, który był najchętniej oglądanym programem tygodnia na świecie, gromadząc co najmniej 66,3 miliona widzów. Dane opublikowane przez agencję ratingową BARB pokazały, że pierwszy odcinek obejrzało 6,45 miliona osób w pierwszym tygodniu. Liczby te będą większe, bo "Dojrzewanie" nie schodzi z listy TOP10 najchętniej oglądanych seriali - m.in. w Polsce. Serial pokazuje, jaki wpływ na nastoletniego Jamiego ma to, co piszą o nim koledzy i koleżanki w sieci. Chłopak zaczyna nienawidzić dziewcząt i kobiet, finalnie decydując się na zamordowanie swojej koleżanki ze szkoły.

"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: