Sharon Stone do twórców nowego "Nagiego instynktu": "Powodzenia"

Sharon Stone wyraziła sceptycyzm wobec planowanego przez Amazon MGM rebootu "Nagiego instynktu". Aktorka nie widzi sensu w odświeżaniu kultowego thrillera z 1992 roku.

Sharon Stone o nowym "Nagim instynkcie"Sharon Stone o nowym "Nagim instynkcie"
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Getty Images
Karolina Stankiewicz

Sharon Stone, znana z roli Catherine Tramell w "Nagim instynkcie", nie jest przekonana do pomysłu stworzenia nowej wersji filmu. W rozmowie z "Today" powiedziała: - Jeśli to wyjdzie tak, jak ten, w którym grałam, to nie wiem, po co to robić. - Nawiązała do kontynuacji z 2006 roku, która nie odniosła sukcesu ani wśród krytyków, ani w box office.

Film z 1992 roku, w którym wystąpił także Michael Douglas, stał się hitem, zarabiając ponad 350 mln dolarów na całym świecie. Jednak sequel z 2006 roku, z budżetem 70 mln dolarów, zarobił jedynie 38,6 mln dolarów. Stone dodała: - Ale brnijcie w to, powodzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eddie Murphy: "Śmieszne to po prostu śmieszne"

Aktorka wspomniała również o swoim życiu osobistym i zdrowotnych wyzwaniach. - Jestem na etapie życia, gdzie już raz przeszłam na emeryturę. I już kilka razy umarłam. Co możecie zrobić? Zabić mnie znowu? Proszę bardzo.

W 2001 roku Stone przeszła poważny wylew krwi do mózgu, który trwał dziewięć dni i wymagał siedmiu lat rekonwalescencji.

W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" opisała swoje doświadczenia: - Miałam doświadczenie śmierci, a potem mnie przywrócili. Krwawiłam do mózgu przez dziewięć dni, więc mój mózg został przesunięty do przodu. Nie był tam, gdzie wcześniej.

Dodała, że miało to wpływ na jej zmysły, a przez pewien czas nie mogła czytać.

Przed wylewem Stone była jedną z największych gwiazd lat 80. i 90., z rolami w takich hitach jak "Pamięć absolutna" i "Kasyno". W 2015 roku mówiła o wpływie wylewu na swoją karierę: - Straciłam swoje miejsce w branży. Byłam jak najgorętsza gwiazda filmowa, wiesz? Było jak z księżną Dianą, byłyśmy tak sławne. Ona zginęła, a ja miałam wylew. I zostałyśmy zapomniane.

Obecnie Stone występuje w filmie akcji "Nikt 2", gdzie gra szefową mafii Lendinę. Film miał premierę 15 sierpnia.

Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Aktorka "Słonecznego patrolu" ma nowotwór. Mówi o diagnozie
Aktorka "Słonecznego patrolu" ma nowotwór. Mówi o diagnozie
Jennifer Aniston z partnerem na premierze. Nie uniknął blasku fleszy
Jennifer Aniston z partnerem na premierze. Nie uniknął blasku fleszy
Film o Maksymilianie Kolbe wchodzi do polskich kin. Kto zagrał polskiego męczennika?
Film o Maksymilianie Kolbe wchodzi do polskich kin. Kto zagrał polskiego męczennika?
Numer 1 w Polsce. "Pokazuje w jakim świecie będziemy żyć za 100 lat"
Numer 1 w Polsce. "Pokazuje w jakim świecie będziemy żyć za 100 lat"
Wilhelmi skakał dla niej z balkonu. Żuławski chciał ją filmować w negliżu
Wilhelmi skakał dla niej z balkonu. Żuławski chciał ją filmować w negliżu
Rozmawiały o uzależnieniu. Nagle Whoopi Goldberg przerwała dyskusję
Rozmawiały o uzależnieniu. Nagle Whoopi Goldberg przerwała dyskusję
O'Donnell i DeGeneres były przyjaciółkami. Zerwały znajomość dwie dekady temu
O'Donnell i DeGeneres były przyjaciółkami. Zerwały znajomość dwie dekady temu
45 kilogramów mniej. "To nie tylko Ozempic"
45 kilogramów mniej. "To nie tylko Ozempic"
Powrót Mariana Dziędziela. "Zapiski śmiertelnika" z gwiazdorską obsadą
Powrót Mariana Dziędziela. "Zapiski śmiertelnika" z gwiazdorską obsadą
"Boże, pomóż nam". Reakcje hollywoodzkich gwiazd po zabójstwie Kirka
"Boże, pomóż nam". Reakcje hollywoodzkich gwiazd po zabójstwie Kirka
Będzie Oscar? "W końcu coś, na co warto iść do kina"
Będzie Oscar? "W końcu coś, na co warto iść do kina"
Dla widzów o mocnych nerwach. Musieli pokazać masakrę
Dla widzów o mocnych nerwach. Musieli pokazać masakrę