Śmierć Hulka Hogana. Córka mówi o nagraniach z kamer policyjnych
Brooke Hogan, córka zmarłego wrestlera Hulka Hogana, wyraziła wątpliwości co do okoliczności jego śmierci. Wskazuje na nagrania z kamer policyjnych i rozmowy z 911 jako kluczowe dowody.
Brooke i Hulk Hogan
Hulk Hogan zmarł 24 lipca w Clearwater na Florydzie, a przyczyną zgonu był zawał serca. Tak podawały wszystkie służby, a potem także i media. "Dla milionów małych dzieci byłeś bohaterem dzieciństwa - również dla mnie. W 1984 roku oddałem ci twoją opaskę na głowę "HULKSTER" w szatni w Madison Square Garden. Byłem szczęśliwym dzieckiem, które ją złapało, kiedy rzuciłeś ją w tłum. Tego wieczoru walczyłeś z "Mr Wonderful", Paulem Orndorffem w walce wieczoru" – pisał Dwayne Johnson na Instagramie w hołdzie dla wrestlera i aktora.
Dla części rodziny sprawa śmierci Hulka nie jest zamknięta. Jego córka Brooke twierdzi, że istnieją nagrania, które mogą rzucić nowe światło na tę sprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kultura WPełni: Juliusz Machulski o przekraczaniu granic przez reżyserów
Tajemnicze nagrania
Brooke Hogan ujawniła, że otrzymała telefony od profesjonalistów, w tym policjantów i pielęgniarek, którzy byli obecni przy jej ojcu w dniu jego śmierci. Według niej, nagrania z kamer policyjnych oraz rozmowy z 911 mogą zawierać informacje, które zmienią dotychczasową narrację. Brooke podkreśla, że osoby te są na tyle przekonane o znaczeniu tych dowodów, że nieustannie kontaktują się z nią, zachęcając do dalszego działania. Mimo to, nie ma pewności, czy te informacje zostały przekazane do biura koronera.
Córka Hulka Hogana wyraziła frustrację z powodu braku dostępu do nagrań, które są niedostępne na mocy ustawy o wolności informacji. Brooke zastanawia się również, dlaczego lekarz prowadzący jej ojca potwierdził przyczynę zgonu bez uwzględnienia tych dowodów.
Dodajmy, że policja w Clearwater prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci Hulka Hogana. Jak dotąd, nie udzielono żadnych szczegółowych informacji.
Przed śmiercią Hulka najwięcej mówiło się o jego konflikcie z byłą żoną, ale także właśnie z Brooke. Córka usunęła się z jego testamentu. Gdy w mediach krążyły plotki o konflikcie w rodzinie gwiazdora, on miał być świadomy pogarszającego się stanu zdrowia. Już po śmierci Hulka pojawił się w mediach komentarz od osoby, która go rzekomo znała: "Cierpiał na duszności, łatwo się męczył, znacznie schudł i był pod tlenem, gdy zmarł w swojej rezydencji w Clearwater na Florydzie. Miał wiele rachunków do wyrównania. Nie chciał zostawić nic niedopowiedzianego".
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
