USA to nie Polska. Gwiazdor nie mógł kupić nawet bezalkoholowego piwa
W życiu nie można mieć wszystkiego. Przekonał się o tym hollywoodzki gwiazdor Tom Holland, który wybrał się do sklepu, by kupić bezalkoholowe piwo. Z powodu problemów z dowodem tożsamości, nie chciano mu sprzedać zgrzewki.
Tom Holland
Wyprawa po piwo bardzo rozbawiła Toma "Spider-Mana" Hollanda, który nagrał filmik, gdy po drugim, udanym podejściu dumnie wraca ze sklepu z zakupionym już towarem. Sytuacja faktycznie jest komiczna i to nie tylko dlatego, że Holland jest bardzo rozpoznawalną osobą w Stanach i że urodził się w 1996 roku, co oznacza, że wkrótce będzie miał już 30 lat.
Zabawne jest także to, że gwiazdor chciał kupić w sklepie bezalkoholowe piwo marki Bero, które sam produkuje. Nowo powstała marka została stworzona przez Hollanda w celu zaspokojenia ochoty na alkohol, po jego decyzji o całkowitym wyeliminowaniu tej substancji ze swojego życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity
Przypomnijmy, że swoją drogę ku abstynencji Tom Holland rozpoczął w styczniu 2022 roku w ramach wyzwania "Dry January". Ta coroczna akcja polega na miesięcznej rezygnacji z wysokoprocentowych trunków. Holland przyznał, że wówczas uzmysłowił sobie, że jest uzależniony. "Piłem za dużo. Byłem typem osoby, która nigdy nie umiała skończyć na jednym piwie. Od jakiegoś czasu czułem, że mam problem" – wyznał.
W filmie opublikowanym w mediach społecznościowych, Holland wyjaśnił, że pracownicy nie sprzedali mu bezalkoholowego piwa, ponieważ posługiwał się zagranicznym dowodem tożsamości. "Nie zaakceptowali mojego dowodu osobistego, bo jest angielski, a ja nie potrafiłam udowodnić swojego wieku" – czytamy na platformie X.
W ostatnich miesiącach Tom Holland zdecydowanie więcej czasu poświęcania wybrance swojego serca (jest nią oczywiście Zendaya) niż graniu w filmach, ale w tym roku bierze się już mocno do roboty. Wiadomo, że w najbliższym czasie zagra w dwóch superprodukcjach: "Odysei" oraz "Avangers: Doomsday".
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
