Zakochana po uszy. Jennifer Aniston po raz pierwszy mówi o swoim chłopaku-magiku
Takie wyznanie z ust aktorki to rzadkość. Dwukrotnie rozwiedziona Jennifer Aniston nie lubi mówić o swoim życiu prywatnym. Dla nowej miłości robi jednak wyjątek.
Młodszy o 6 lat Jim Curtis jest już oficjalnie partnerem Jennifer Aniston. Gwiazda "Przyjaciół" opublikowała ich wspólne zdjęcie na Instagramie, co we współczesnym świecie oznacza naprawdę dużo.
Wszystko wskazuje jednak na to, że ten romans trwa już od kilku dobrych miesięcy. Kim jest Curtis? Media okrzyknęły go magikiem i hipnotyzerem. Aniston inaczej ubiera w słowa jego profesję, by jednak wydawała się mniej zabawna.
"Zabójcze wesele" z Jennifer Aniston i Adamem Sandlerem. Mieli przygodę życia? "Byliśmy chętni na wszystko!"
W rozmowie z magazynem Elle aktorka po raz pierwszy zabrała głos w sprawie Curtisa.
- Hipnoterapia to jedna z wielu rzeczy, którymi się zajmuje – wyjaśnia Aniston. – Jest naprawdę niezwykły i pomaga wielu, wielu ludziom. Jest wyjątkowy, a jednocześnie bardzo normalny i bardzo życzliwy, i chce pomagać ludziom w leczeniu, wychodzeniu z traumy i ze stagnacji ku jasności. To piękna rzecz – poświęcić temu swoje życie.
Jim Curtis pewnie czuje się, jakby złapał pana Boga za nogi. Nie tylko spotyka się z jedną z najpiękniejszych, najbardziej lubianych aktorek, ale jego kariera teraz dostała turbodoładowanie. Pewnie już ustawiają się do niego kolejki chętnych na hipnozę, a raczej hipnoterapię.