Zapiszcie tę datę w kalendarzach. Ten film to murowany hit
Na początku czerwca na platformie MAX ukaże się film, który może okazać się najwspanialszą produkcją tego roku. Dlaczego? Są dwa powody.
Chodzi o film "Mountainhead", który 1 czerwca wpada na platformę MAX. Pierwszym powodem, dla którego już dziś możecie tę datę zaznaczyć na czerwono, jest osoba scenarzysty, reżysera i producenta: jest nim Jesse Armstrong. Nic wam to nie mówi? Pomyślcie raz jeszcze.
Armstrong stoi za serialem tej dekady: "Sukcesją". Zdobył aż cztery nagrody Emmy, dosłownie rozgramiając konkurencję i przejmując pałeczkę hegemona sezonów nagród, gdy skończyła się już "Gra o tron". Dwukrotnie zdobył nagrodę Amerykańskiej Gildii Producentów Filmowych, trzykrotnie Gildii Scenarzystów, telewizyjną BAFTĘ. "Sukcesja" zdobyła trzy Złote Globy dla najlepszego serialu dramatycznego. Ale to nie wszystkie dokonania Armstronga. Został nominowany do Oscara za scenariusz adaptowany do filmu "Zapętleni". To także on stoi za kultowym sitcomem brytyjskim, tak bardzo różnym od "Sukcesji" - "Peep Show".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mountainhead, zobacz zwiastun:
Gdy zdecydował, że "Sukcesja" zakończy się po czterech sezonach (ku rozpaczy widzów), wszyscy byli ciekawi, jaki będzie jego kolejny projekt. Bo wiadomo było, że czegokolwiek dotknie się Armstrong, zamieni się to w złoto.
Drugim powodem, dla którego mamy tak wysokie oczekiwania wobec tego filmu jest jego obsada. W rolach głównych wystąpią: Steve Carell (czyli legendarny Michael Scott z "The Office"), Jason Schwartzman (jeden z ulubionych aktorów Wesa Andersona), Cory Michael Smith ("Gotham", "Obsesja") i Ramy Youssef ("Biedne istoty").
"Mountainhead" o czym jest nowy film MAX?
Film opowiada o grupie zaprzyjaźnionych miliarderów, którzy spotykają się ze sobą w trakcie trwającego międzynarodowego kryzysu. Jak czytamy w lakonicznym opisie: "Łącznie ich majątki są warte 371 miliardów dolarów. Poczucie winy wynosi zero". Można przypuszczać, że produkcja poruszy tematy dominacji korporacji technologicznych i kumulacji kapitałów w rękach uprzywilejowanej garstki osób, szerzenia dezinformacji i destabilizowania przez to rynków.
Na amerykańskich serwisach możecie zobaczyć inną datę premiery: 31 maja. Ze względu na różne strefy czasowe w Polsce tytuł będzie dostępny 1 czerwca. Czekamy!
Seks i śmierć z Michelle Williams w rozdzierającym serce serialu, koszmar w finale "Białego lotosu" i upadająca, przedziwna kariera Nicole Kidman. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: