Polska komedia podbija kina. Film Patryka Vegi nie ma z nią żadnych szans
Przed niespełna dwoma tygodniami w kinach pojawiła się polska komedia obyczajowa "Dalej jazda". Kino seniorskie, jak piszą o tym filmie krytycy, okazało się dużo większym przebojem niż najnowsze "dzieło" Patryka Vegi. W "Dalej jazda" ostatnią swoją rolę zagrał Stanisław Brudny.
Podczas minionego weekendu "Putin" Patryka Vegi zainteresował w kinach ledwie 37,9 tys. widzów (6. miejsce na liście przebojów). Tymczasem "Dalej jazda", film, o którym wcześniej niewiele osób słyszało, przed tygodniem zgromadził na starcie ponad 80 tys. widzów. Drugi weekend też był dla niego bardzo dobry. Spadek frekwencji sięgnął tylko 24 proc., co pozwoliło w czasie minionego weekendu zebrać jeszcze 61 tys. osób (2. miejsce na liście przebojów). Kto by się spodziewał, że "kino seniorskie" będzie bardziej popularne od najnowszego "dzieła" niedawnego "króla polskiego box office’u".
Obyczajową komedię "Dalej jazda" w ciągu niespełna dwóch tygodni wyświetlania obejrzało ponad 200 tys. widzów. Bardzo cieszy fakt, że tego typu produkcje osiągają w kinach sukces, że kina nie stają się jedynie miejscem spotkań dzieci, rodzin i młodych ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DALEJ JAZDA | Zwiastun komedii, która spełnia marzenia | W kinach od 3 stycznia 2025
"Dalej jazda" to pełna humoru i wzruszeń historia rodziny, za którą czasem trudno nadążyć, ale bardzo łatwo ją polubić. Ich codzienność nabiera rozpędu, gdy seniorzy – Ela (Małgorzata Rożniatowska) i Józek (Marian Opania) – postanawiają wybrać się w sentymentalną podróż przez Polskę. Z seniorów w filmie wystąpili także Wiktor Zborowski, a także Stanisław Brudny, dla którego był to ostatni występ przed kamerą.
Wspaniały aktor zmarł 13 stycznia. W maju skończyłby 95 lat. Do końca swoich dni występował w filmach i w sztukach teatralnych. Niedawno mogliśmy go jeszcze oglądać w "Znachorze" Netfliksa (Kamerdyner Ludwik) oraz w "Akademii pana Kleska", w której zagrał Starego Mateusza. W bieżącym roku Stanisław Brudny szykował się do przedstawienia "Berlin Alexanderplatz" w Teatrze Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie. Jeszcze w poniedziałek, 6 stycznia, pojawił się na próbie.
"Praca z tak utalentowaną obsadą była ogromnym wyzwaniem, ale też wielką przyjemnością. Każdy aktor wniósł coś unikalnego do swojej roli i filmu. (…) Chciałem w filmie pokazać, że w życiu każda podróż, nawet ta najbardziej szalona, może mieć głębsze znacznie" – uważa reżyser "Dalej Jazda" Mariusz Kuczewski.
"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: