Stanisław Brudny zaplanował swój pogrzeb. Miał gotową trumnę za życia

13 stycznia media obiegła informacja o śmierci Stanisława Brudnego. Aktor miał 94 lata i niemal do ostatnich dni był aktywny zawodowo. Już kilka lat temu opowiadał o swoim pogrzebie i trumnie, którą przygotował za życia. Towarzyszy temu wyjątkowa historia rodzinna.

Stanisław Brudny
Stanisław Brudny
Źródło zdjęć: © East News | VIPHOTO

Stanisław Brudny był jednym z najbardziej cenionych polskich aktorów. Przez siedem dekad aktywności zawodowej zdobył uznanie na scenie teatralnej, filmowej i radiowej. Współpracował z najwybitniejszymi twórcami i pozostawił po sobie trwały ślad w polskiej kulturze. Widzowie mogą go pamiętać przede wszystkim z ról w takich filmach jak "Znachor", "Katyń" czy "Pokłosie". Niemal całe swoje życie zawodowe Brudny był związany z warszawskim Teatrem Studio.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pogrzeb Stanisława Tyma. Tłumy pożegnały legendę

Informację o śmierci aktora podał Tadeusz Chudecki. W sieci momentalnie zaroiło się od kondolencji składanych przez gwiazdy teatru i kina. Jedną z osób, które ciepło wspominały Brudnego był Marcin Bosak. "Ogromnie mi przykro. Ale uśmiecham się do tego zdjęcia. Uśmiecham się do Ciebie Stasiu. Uśmiecham się i płaczę i znów się uśmiecham, do wszystkich tych wspólnych chwil. Mam nadzieję, że pochowają Cię tak jak chciałeś. W trumnie z desek, z drzewa, które zostało posadzone w dniu twoich urodzin, przez twojego stryja. A gdy je ścięto, cztery deski zostawiłeś sobie na trumnę. Niech tak się stanie🖤 Spoczywaj w pokoju" - napisał aktor na Instagramie.

Trumna zrobiona za życia

Kwestia trumny z postu Bosaka pojawiła się w książce autorstwa "To, co najważniejsze" Remigiusza Grzeli.

"Kiedy się urodziłem, brat mojej matki, który był wojskowym, zasadził za domem cztery jesiony. Rosły ze mną. Wyrosły olbrzymie. Kilka lat temu przez Pilzno przeszła nawałnica, która narobiła wiele szkód. Mimo to jesiony nie zostały naruszone, jednak w mieście została atmosfera strachu, że to się może powtórzyć i namówiono moją siostrę, aby jesiony ścięła. Uległa. Kiedy mnie zawiadomiła, powiedziałem, że czuję, jakby mi nogę albo rękę odjęła. Zdecydowałem, że drzewa nie mogą opuścić tego domu, chociaż były już ścięte. Całe drewno wykorzystałem na zrobienie sufitów, ścian, obudowałem nimi również dom z zewnątrz. Jedna z najpiękniejszych desek powieszona jest w izbie stolarskiej, wzdłuż całej ściany, ma pewnie jakieś pięć metrów, sama się patynuje. Wygląda jak obraz. Cztery deski zostawiłem na trumnę, dałem je do wyrytowania liści palmowych po bokach, bo w Pilźnie jest wielu rzemieślników-artystów. Zamówiłem u kowala uchwyty i tę trumnę trzymam w zakładzie stolarskim" - fragment książki jej autor przytoczył po śmierci aktora na Facebooku.

"Zamówiłeś sobie trumnę? Piękna jest. Tylko stolarz mówił: 'Panie, ale to ciężkie, kto to będzie niósł?'. Ale to już nie jest mój problem. Pogrzeb ma być w Pilźnie? Tak, bo tam jest grób rodzinny, żonę też tam przewiozłem. Bardzo ładny cmentarz" - dodał w książce z 2015 roku.

Na razie nie pojawiły się informacje, czy wola Stanisława Brudnego dotycząca pogrzebu zostanie spełniona.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
aktorśmierćtrumna

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)