Chcą pokazać prawdę. W czasach Trumpa na pewno podzieli widzów
11 kwietnia pojawi się w kinach nowy film twórcy głośnego "Civil War". Będzie to wstrząsająca opowieść o wojnie w Iraku – "Warfare", której współscenarzystą i współreżyserem jest weteran Navy SEAL. Akcja filmu skoncentruje się na jednym dramatycznym wydarzeniu.
"Warfare"
Poprzedni film Alexa Garlanda, chcąc nie chcąc, wpisał się w prezydencką kampanię w Stanach Zjednoczonych. W "Civil War" reżyser pokazał do czego może doprowadzić podsycana nienawiścią do przeciwników politycznych polaryzacja. Choć zastrzegał w wywiadach, że jego historia nie jest stronnicza, opowiada się jedynie przeciwko nienawiści, przemocy i budowaniu podziałów, to i tak jego film bardzo podzielił amerykańskich widzów. Duża część zwolenników Trumpa uznała, że film jest wymierzony w ich kandydata, a nawet odzwierciedla rzeczywisty plan obalenia prezydenta.
Wiele wskazuje na to, że kolejny film Garlanda też roznieci duże emocje w Stanach i spolaryzuje widownię według politycznego podziału i poglądu na sposób rozwiązywania konfliktów na świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warfare | Official First Look | A24
Oparte na wspomnieniach weterana wojny w Iraku "Warfare" ma być brutalnie realistycznym i krytycznym spojrzenie na konflikt zbrojny, który rozpoczął się w marcu 2003 roku ofensywą koalicji sił międzynarodowych (głównie USA i Wielkiej Brytanii). Akcja filmu będzie koncentrować się tylko na jednym, zakończonym krwawą masakrą wydarzeniu. "Warfare" przedstawi historię w czasie rzeczywistym.
W sieci widzowie mogą obejrzeć tzw. first look z "Warfare". Możemy w nim zobaczyć fragmenty filmu, zdjęcia zza kulis produkcji oraz usłyszeć wypowiedzi Alexa Garlanda i Raya Mendozy, współautora "Warfire" i byłego żołnierza Navy SEAL, który był naocznym świadkiem przedstawionych wydarzeń.
Zwiastun pokazuje pluton amerykańskich komandosów Navy SEALs, który zajmują dom irackiej rodziny, by zyskać strategiczny punkt obserwacyjny. Żołnierze mają zabezpieczyć przejazd swoich wojsk przez trudny teren. Spokój początkowych scen jest oczywiście zapowiedzią dramatycznych wydarzeń.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
