"Bohater kontra zero". Podsumował spotkanie Zełenskiego z Trumpem
Nie milkną komentarze na temat spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym. Wydaje się, że większość gwiazd Hollywood jest przynajmniej zniesmaczona postawą amerykańskiego prezydenta i wiceprezydenta.
W pewnym sensie Donald Trump wpadł we własne sidła, praktykując często "załatwianie spraw" przy włączonych kamerach i mikrofonach. Ale, jak czytamy w komentarzach, była to nierówna walka – dwóch na jednego. Po tym starciu Wołodymyr Zełenski został "wyproszony" z Białego Domu i szybko opuścił Stany Zjednoczone. Wielu znanych Amerykanów broni jednak prezydenta Ukrainy i krytykuje zachowanie Trumpa.
Jednym z obrońców Zełenskiego jest gwiazdor "Gwiezdnych wojen" Mark Hamill. Aktor uważa, że winę za zerwanie rozmów i awanturę w Gabinecie Owalnym ponosi prezydent Donald Trump i wiceprezydent JD Vance.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrazy jak z horroru. Skala zniszczeń w Los Angeles na zdjęciach satelitarnych
"Bohater kontra zero. Jestem w szoku i wciąż próbuję przetrawić haniebną, zdradziecką porażkę w Białym Domu. Nasza pozycja na świecie gwałtownie spadła z dnia na dzień, a konsekwencje będą odczuwalne na zawsze" – napisał Mark Hamill w mediach społecznościowych.
W innym poście Mark Hamill nazywał Trumpa i Vance’a "marionetkami Putina" oraz "hańbą dla naszego kraju".
Mark Hamill jest jedną z wielu hollywoodzkich gwiazd, która w dosadny sposób wypowiada się na temat obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Słów krytyki pod adresem Donalda Trumpa nie brakowało nawet podczas oscarowej ceremonii.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
