Klapa polskiego filmu. Po kilku dniach widzowie już nie chcą oglądać
"Piękne widoki to cała jego wartość. Kwiat polskiego aktorstwa spędził tam wypasione wakacje. Hotel luksusowy i zapewne bardzo drogi. Szkoda tylko, że film płytki, infantylny i nudny" – to jedna z przykładowych opinii widzów na temat polskiej komedii "Planeta Singli 4: Wyspa".
Osoby myślące o jesiennym wypoczynku poza granicami naszego kraju informujemy, że czwarta część "Planety Singli" kręcona była na Krecie w miasteczku Agios Nikolaos. Tam właśnie jeden z bohaterów filmu Marcel (Piotr Głowacki) otworzył piękny hotel, do którego zaprosił Anię (Agnieszka Więdłocha) i Tomka (Maciej Stuhr), postacie znane widzom z poprzednich części komediowego cyklu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kultura WPełni: Juliusz Machulski o filmach swojego życia i Polsce
Po dotarciu na miejsce Ania i Tomek szybko orientują się, że zostali wmanewrowani w ambitny plan uruchomienia reality show dla singli na wyspie. Na dodatek nowy partner Marcela, szefa hotelu, wygląda na naciągacza w stylu "Oszusta z Tindera". Pojawia się też Bogdan (Tomasz Karolak), który wszędzie widzi teorie spiskowe. Ania tymczasem przechodzi terapią hormonalną po nieudanych próbach zajścia w ciążę... "Zacytuję aktora z końcówki filmu… Co za dno" – podsumował w internecie jeden z widzów.
"Szkoda, że znani i dobrzy aktorzy swoimi nazwiskami firmują taki tytuł. Niski poziom, przerysowane postacie, nieśmieszne dialogi. Odcinać kupony od znanego i lubianego formatu trzeba umieć" – napisał kolejny rozczarowany widz.
Przypomnijmy, pierwszą część "Planety singli" obejrzało w kinach ponad 1,9 mln widzów. Był to drugi najlepszy rezultat w 2016 roku. Dwa lata później sequel przyciągnął do kin blisko 1,7 mln osób i był to trzeci najlepszy wynik w sezonie. Rok później "Planeta singli 3" zajęła dziesiąte miejsce na liście przebojów, ale też zgromadziła imponującą liczbę ponad 1,4 mln widzów. W sumie 5 mln widzów.
Premiera czwartej części "Planety Singli" na platformie Netfliksa dawała szanse na dużo większą widownię, bo film pokazywany jest na całym świecie. Tymczasem podczas premierowego weekendu komedia zanotowała jedynie 3,6 mln wyświetleń. Wyniki otwarcia polskich przebojów Netfliksa są bez porównywania lepsze. "Znachor" osiągnął na starcie 12 mln wyświetleń, zaś thriller "Kolory zła: Czerwień" wynik w granicach 20 mln wyświetleń. Ponadto "Planeta 4" notuje bardzo duże spadki popularności. Szóstego dnia wyświetlania w Top 10 znajduje się tylko w kilku krajach. Nawet w Polsce spadła już na drugie miejsce na liście przebojów.
Planeta Singli 4: Wyspa | Oficjalny zwiastun | Netflix
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: