WAŻNE
TERAZ

Zakaz sprowadzania rosyjskiego gazu. Unia przedstawiła projekt

Długie oklaski fanów. "Powrócił stary, dobry Mel Gibson"

Od momentu, w którym Mel Gibson został mianowany Specjalnym Ambasadorem w Hollywood, gwiazdor zaczyna snuć coraz śmielsze plany. Po drugiej części "Pasji" zamierza zagrać i wyreżyserować piątą część "Zabójczej broni".

Mel GibsonMel Gibson
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski
9

Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w Stanach Mel Gibson miał status odszczepieńca w Hollywood. Piętnowany był za swoje rasistowskie wypowiedzi oraz za to, że popiera politykę Donalda Trumpa. Po wyborach sytuacja aktora ulegała wyraźniej zmianie. Już za trzy miesiące mają się rozpocząć zdjęcia do filmu "The Resurrection of the Christ", o którym Gibson jeszcze niedawno wyrażał obawy, czy w ogóle ujrzy światło dzienne. Zapowiedział również powrót "Zabójczej broni".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hollywood kontra Trump

Przez kilkanaście lat Mel Gibson zarzekał się, że nie zagra już więcej w "Zabójczej broni". Teraz wszystko wskazuje na to, że nie tylko zagra, ale także wyreżyseruje kolejną część przebojowego cyklu. Jak twierdzi, musi wypełnić ostatnią wolę zmarłego przyjaciela Richarda Donnera, który był twórcą "Zabójczej broni".

Mel Gibson tak wspominał ostanie spotkanie z reżyserem: "Raz jeszcze pokazał mi na nowo opracowany scenariusz i powiedział: 'Słuchaj dzieciaku, jeśli kopnę w kalendarz, musisz to zrobić'. Odpowiedziałem; 'Zamknij się'. Po pewnym czasie rzeczywiście zmarł. Gdy poprosił mnie, abym wyreżyserował ten film, nic mu wtedy nie odpowiedziałem. Ale on o swojej prośbie powiedział żonie, studiu i producentowi. Więc muszę reżyserować piątą część".

O "Zabójczej broni" Gibson opowiedział podczas konwentu Fan Expo, który odbył się w Filadelfii. Co ważne i wymowne, na scenę wszedł w towarzystwie Danny’ego Glovera. Pojawienie się głównych bohaterów słynnego cyklu wywołało wielki entuzjazm pośród zgromadzonych na konwencie fanów i długie oklaski.

Dziennikarze zwrócili uwagę, że Gibson tryskał humorem i rzucał żartami. "Powrócił stary, dobry Mel Gibson" – pisali w relacjach.

Drama z Blake Lively i koszmarna "Kolejna zwyczajna przysługa", "Cztery pory roku" Netfliksaserialowe nowości, które warto sprawdzić. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotele czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Syn Schwarzeneggera zrezygnował z jednego produktu i stracił aż 15 kg. Ojciec nie kryje dumy
Syn Schwarzeneggera zrezygnował z jednego produktu i stracił aż 15 kg. Ojciec nie kryje dumy
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness sprzedają luksusowy penthouse w Nowym Jorku po głośnym rozstaniu
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness sprzedają luksusowy penthouse w Nowym Jorku po głośnym rozstaniu
Jason Isaacs ujawnił zarobki aktorów w "Białym Lotosie". "Bardzo niska cena"
Jason Isaacs ujawnił zarobki aktorów w "Białym Lotosie". "Bardzo niska cena"
Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Tylko dla dorosłych widzów
Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Tylko dla dorosłych widzów
Brad Pitt na ściance z partnerką. Rzadki widok
Brad Pitt na ściance z partnerką. Rzadki widok
Zagrał w "Lilo & Stitch", zmarł kilka tygodni po premierze
Zagrał w "Lilo & Stitch", zmarł kilka tygodni po premierze
Lekarz gwiazdy przyznał się do winy. Grozi mu 40 lat więzienia
Lekarz gwiazdy przyznał się do winy. Grozi mu 40 lat więzienia
Nie zagrała ikonicznej postaci w kultowym hicie, bo... była "za duża"
Nie zagrała ikonicznej postaci w kultowym hicie, bo... była "za duża"
Robin Wright zarobiła mniej na "House of Cards" niż Kevin Spacey
Robin Wright zarobiła mniej na "House of Cards" niż Kevin Spacey
Wielki powrót po latach. Takiej komedii dawno już nie było
Wielki powrót po latach. Takiej komedii dawno już nie było
Nowy hit Netfliksa. "Wciąga od pierwszego odcinka, od pierwszej minuty"
Nowy hit Netfliksa. "Wciąga od pierwszego odcinka, od pierwszej minuty"
Poruszający wpis żony chorego Bruce'a. "Tęsknię i opłakuję to, co było"
Poruszający wpis żony chorego Bruce'a. "Tęsknię i opłakuję to, co było"