Eduardo Franco ze "Stranger Things" zaskoczył fanów. Jest nie do poznania
Eduardo Franco, znany z roli Argyle’a w "Stranger Things", przeszedł spektakularną metamorfozę. Aktor w trzy miesiące zrzucił kilogramy i wyrzeźbił sylwetkę, przygotowując się do nowej roli filmowej. Efekty? Fani nie mogą uwierzyć, że to ten sam człowiek.
Wielu fanów "Stranger Things" było zaskoczonych widząc Eduardo Franco, który w serialu wcielał się w dostawcę pizzy Argyle'a, w zupełnie nowej odsłonie. Aktor podzielił się na Instagramie imponującymi efektami swojej transformacji fizycznej. Po zaledwie 3 miesiącach treningów, Franco zaprezentował zaskakująco wyrzeźbione mięśnie brzucha i zredukowaną masę ciała.
Jak powiedział na nagraniu, wszystko zaczęło się po otrzymaniu nowej roli filmowej, której pierwsza scena miała się odbyć bez koszulki. - Jak tylko przeczytałem scenariusz i zobaczyłem, że moja postać pojawia się na początku bez koszulki, stwierdziłem: OK, muszę wyglądać możliwie jak najszczuplej – mówi Franco, zaznaczając, że nigdy wcześniej nie miał doświadczenia z treningiem siłowym.
"Wiedźmin". Serialowy Jaskier: "To, że Henry odszedł z serialu, nie oznacza, że odszedł z naszego życia"
To diametralna zmiana w porównaniu do jego wizerunku w 4. sezonie "Stranger Things", w którym wcielał się w wyluzowanego, długowłosego Argyle’a. Wiele osób komentowało metamorfozę z niedowierzaniem. "Czy to na pewno on?", pisał jeden z fanów na X, inny dodał: "Może dlatego go nie obsadzili ponownie – wygląda zupełnie inaczej".
Brak udziału Franco w 5. sezonie "Stranger Things" nie został jeszcze wyjaśniony przez samego aktora. Jednak wielu sądzi, że to wynik jego zaangażowania w nowy projekt. Aktor już w lipcu wspominał, że dostał rolę w filmie.
Wiadomo, że pojawi się w filmie "Focker-in-Law" – trzeciej części popularnej serii "Poznaj moich rodziców". Na razie nie ujawniono, kogo dokładnie zagra.