Elton John chce, by jego kinowa biografia była jak najwierniejsza. W tym celu zdradził odtwórcy głównej roli, Tomowi Hardy, swe tajemnice.
Obraz zatytułowany "Rocketman" opowie o bogatym życiu i karierze wokalisty. By pomóc brytyjskiemu aktorowi jak najlepiej wczuć się w rolę, wokalista udostępnił mu swoje pamiętniki, które spisywał podczas odwyku.
- Pewnego dnia zabrał mnie do domu, otworzył sejf i wręczył prywatne dzienniki, których dotąd nikt nie czytał - opowiada Hardy. - Były z czasów, gdy leczył się z uzależnień. Zostawił mnie w pokoju, bym mógł je przeczytać. Jeśli jednak chodzi o scenariusz, nigdy niczego nie komentuje, nie wtrąca się.
Projekt opisywany jest jako radykalnie inna opowieść biograficzna. Historia nie zostanie opowiedziana chronologicznie. Twórcy chcą skupić się na stronie wizualnej, a poszczególne przeboje artysty doczekają się opracowanych choreograficznie scen.
Za kamerą staje Michael Gracey. Elton John nagra na nowo kilka swoich hitów na potrzeby obrazu.
We wrześniu 2013 ukazał się 31. album Anglika "The Diving Board".
Hardy'ego ostatnio można było podziwiać w obrazie "Locke".