Fani są zachwyceni. Ciąg dalszy jednak nastąpi. I to szybko

Denis Villeneuve zgotował w ostatnich miesiącach swoim fanom, a może przede wszystkim fanom "Diuny", emocjonalny rollercoaster. Po sukcesie pierwszych dwóch części cyklu widzowie byli przekonani, że nakręci przynajmniej jeszcze trzecią. Tymczasem reżyser zaczął się "wykręcać". W końcu jednak podjął męską decyzję.

"Diuna: Część druga"
"Diuna: Część druga"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W 2021 roku, w bardzo w trudnym postpandemicznym okresie, pierwsza część "Diuny" zarobiła w kinach 402 mln dolarów, trzy lata później druga część zgarnęła 712 mln dolarów. W sumie – ponad 1,1 mld dolarów wpływów na całym świecie. Ich produkcja kosztowała w sumie około 350 mln dolarów. Pierwsza część "Diuny" zdobyła sześć Oscarów (muzyka, zdjęcia, efekty specjalne, montaż, scenografia, dźwięk). Druga jest nominowana w pięciu kategoriach – w tym w kategorii najlepszy film roku.

Pod względem finansowym i artystycznym "Diuna" okazała się więc spektakularnym sukcesem i trudno się dziwić, że wytwórnia szybko chciała rozwijać historię i ekranizować kolejne książki Franka Herberta. Niespodziewanie na przeszkodzie stanął jednak reżyser Denis Villeneuve, który, można było odnieść wrażenie, że chce się wycofać z projektu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Diuna: Część druga - Oficjalny zwiastun #2 PL

"Kolejne powieści stają się coraz bardziej ezoteryczne. W ‘Mesjaszu Diuny’ autor umieścił wiele rozważań filozoficznych, politycznych, skupił się także na wewnętrznych rozterkach bohatera. Fabularnych wydarzeń nie ma w niej zbyt wiele. (…) Sam tego nie zrobię, ale może się to zdarzyć komuś innemu. To piękne książki" – taką opinią podzielił się Denis Villeneuve przed kilkoma miesiącami. Ta wypowiedź oczywiście zmartwiła fanów "Diuny".

Kilka tygodni później reżyser wlał w serca fanów trochę nadziei: "Jeśli zrobię trzecią część, która jest w trakcie pisania, będzie ona moim ostatnim filmem tego cyklu" – powiedział. W końcu twórca podjął męską decyzję. Jak informuje serwis "Deadline" trzecia część "Diuny" wkroczyła w okres preprodukcji, a za kamerą ponownie stanie Denis Villeneuve.

Okres zdjęciowy do "Mesjasza Diuny" ma się rozpocząć już tego lata. Trzeba przyznać, że historia przedstawiona w drugiej powieści Franka Herberta jest bardzo trudna do ekranizacji. Ze stosunkowo cieniutkiej, liczącej niecałe trzysta stron powieść, sztuką będzie stworzyć pełnometrażową produkcję. Można nawet stwierdzić, że powieść "Mesjasz Diuny" ma afilmową konstrukcję fabularną. Stąd pytanie jak bliską książki historię opowie widzom Villeneuve.

Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
diunadenis villeneuvemesjasz

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)