Fasolowy incydent. Brad Pitt bez zażenowania opowiada o swoim "wypadku"
61-letni aktor opowiedział o jednym ze swoich pierwszych filmów, podczas którego kręcono scenę w małej, zatłoczonej kawiarni. Jego postać nie jadła od kilku dni i w końcu dostaje duży talerz fasoli z bekonem. To, co wydarzyło się później, wywołało ucieczkę ekipy filmowej.
Brad Pitt, który teraz promuje swój film "F:1", podzielił się w podcaście "New Heights" braci Travisa i Jasona Kelce anegdotą o tym, jak próbował gry aktorskiej słynną metodą Stanislawskiego ("method acting"). Polega ona na tym, że aktor lub aktorka nigdy nie wychodzi z roli, nawet gdy kamera nie rejestruje i gdy np. reżyser lub operator daje swoje uwagi. Metodę tę stosuje m.in. Jim Carrey czy Jeremy Strong.
- Byłem cały "w metodzie". Pomyślałem, że zrobię to jak należy. Po prostu pochłonąłem ten talerz fasoli – wspomina Pitt. - Drugie ujęcie, robię to samo. Trzecie ujęcie, robię to samo. Czwarte ujęcie, robię to samo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
- A potem coś mnie uderzyło – kontynuował aktor, wywołując śmiech braci Kelce. Jason żartobliwie dodał: - Wszyscy wiemy, co cię uderzyło!.
- Nie mogłem nic zrobić. Byłem uwięziony na tym krześle, a natura zrobiła swoje – przyznał Pitt. - Pomyślałem: "świetnie, udało mi się, nikt się niezorientował" – kontynuował. – I nagle… cała ekipa… najbardziej diaboliczne coś… coś spadło na wszystkich w pomieszczeniu i cała ekipa uciekła z kawiarni.
Pitt zażartował, dodając: – To wyznanie słyszycie po raz pierwszy, właśnie tutaj. I od tamtej pory nauczyłem się dawkować.
– Fasolka potrafi zdziałać cuda, kochanieńki – powiedział ze śmiechem 35-letni Travis, a Jason rzucił: – Pitt wie, jak "opróżnić pomieszczenie".
Brad Pitt. Pierwsza liga Hollywood
Pitt rozpoczął karierę od drobnych ról w filmach z 1987 roku. Pierwszą główną rolę zagrał w 1988 roku w "The Dark Side of the Sun", a rozgłos zyskał dzięki występowi u boku Susan Sarandon i Geeny Davis w przygodowym thrillerze "Thelma i Louise" z 1991 roku.
Ostatnio Pitt wcielił się w kierowcę Formuły 1, Sonny'ego Hayesa, w nowym filmie "F1". - Kocham filmy sportowe, kiedy są dobrze zrobione – powiedział aktor braciom Kelce. - Patrzę wstecz na Gene'a Hackmana w "Hoosiers" i Redforda w "The Natural", to coś więcej. Sport dla mnie, nawet jeden mecz, to całe życie.
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: