Kwota zaskakuje. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Po 60 latach, czyli od momentu premiery pierwszego Bonda, najsłynniejsza franczyza na świecie zmieniła głównego właściciela. Kontrolę nad produkcją nowych filmów przejął Amazon. Teraz dowiedzieliśmy się, ile go to kosztowało.
W 2021 roku Amazon kupił wytwórnię MGM. Założone w 1924 roku słynne Metro-Goldwyn-Mayer lata świetności dawno już miało za sobą. Realizowało rocznie tylko kilka filmów, a jedynymi ich przebojami były kolejne części "Jamesa Bonda". De facto były one jednak samodzielnymi produkcjami rodzinnej firmy, której szefem był Albert "Cubby" Broccoli. MGM w praktyce tylko wprowadzało je do kin.
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Wiemy już, że Amazon kupił MGM za kwotę 8,5 miliarda dolarów. Teraz powstają tam produkcje Amazon MGM Studios. Wraz z tym zakupem gigant branży handlu elektronicznego nabył prawa do dystrybucji wszystkich filmów o agencie 007. Jednak, ponieważ posiadał jedynie 50% udziałów w serii, przy produkcji filmów odgrywałby jedynie rolę pasywnego partnera, który nie miał nad nią żadnej kontroli. Mógł natomiast, zamiast do kin, skierować film od razu na platformę Primę Video.
Spór pomiędzy Amazonem MGM Studios a Barbarą Broccoli pojawił się bardzo szybko. Szefowie giganta chcieli na przykład przeforsować projekt stworzenia ekranowego uniwersum Bonda na wzór Marvela, z filmami i serialami spin-offowymi koncentrującymi się na innych postaciach z bondowskiego świata. Broccoli kategorycznie odrzuciła te plany. Producentka miała nawet nazwać kierownictwo Amazon MGM Studios "pi...zonymi idiotami". W szczególności źle zareagowała na nazwanie bondowskiego cyklu "contentem" przez szefową studia Jennifer Salke.
Ostatecznie sprawdziły się najgorsze obawy Brytyjczyków i fanów serii. Barbara Broccoli oraz Michael G. Wilson wprawdzie pozostają współwłaścicielami franczyzy (czyli nadal będą zarabiać na filmach), ale kontrola nad procesem kreatywnym przeszła w ręce Amazon MGM Studios.
Jak podaje "Variety", za ten dodatkowy, ale jakże istotny zapis w umowie Amazon musiał wydać dodatkowe 20 mln dolarów. "Tyle kosztowała licencja na zabijanie Jamesa Bonda" – podsumowuje magazyn.