"Ludzie to bestie". Mocny wpis Aleksandry Koniecznej o żołnierzach
Aleksandra Konieczna pod wpływem rozmowy z dziennikarką zamieściła wpis o swojej najnowszej roli w filmie akcji "Diabeł". Aktorka odniosła się do sytuacji w Ukrainie, do żołnierzy wracających z wojny oraz Putina.
Aleksandra Konieczna to aktorka wszechstronna. Przekonująco wciela się zarówno w ostrą prokurator w filmie "Żeby nie było śladów", jak w i żonę artysty, Zofię Beksińską w "Ostatniej rodzinie". Widzowie kojarzą ją również z serialu "Na Wspólnej" czy z "Blefra". Obecnie aktorka promuje film "Diabeł".
To opowieść o człowieku, który przez 25 lat żył od wojny do wojny. Armia była jego sensem życia. Mężczyzna po zakończeniu służby wraca do rodzinnego miasteczka i trafia w sam środek wojny gangów. Wspierany przez przyjaciółkę, byłą dowódczynię oraz wiernego psa weterana, musi opowiedzieć się po jednej ze stron i stanąć do walki, której wynik zdaje się z góry przesądzony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Przy okazji promocji tytułu Aleksandra Konieczna usłyszała od jednej z dziennikarek, że nie pasuje do filmu z krwią. Postanowiła się odnieść do tego w mocnych słowach. Aktorka wyjaśniła, dlaczego przyjęła rolę w filmie, który na pierwszy rzut oka może wydawać się zwykłym kinem akcji.
"Bardzo empatyzuję z ludźmi wykorzystanymi przez historię. Zmieleni przez nią, wyrzuceni ze swym kalectwem, zespołem pourazowym, depresją, tym całym cierpieniem na bruk, zostają sami. Bez żadnej pomocy państwa. Prawo o nich milczy. Nie ma dla nich miejsca. W języku prawa i dosłownie. Prowadzą swoje pokaleczone życia gdzieś na krawędzi społeczeństwa, do którego wrócili po wojnie. W 'Diable' jest to polski żołnierz po wojnie w Afganistanie. W tej roli genialny Eryk Lubos. Teraz takich mężczyzn mamy wiele. Także ich zmiażdżonych matek, ojców, żon, dzieci. Oprócz tych, którzy zginęli, oczywiście" - napisała na Instagramie aktorka.
Konieczna jest przejęta tym, co dzieje się w Ukrainie. Zdradziła, jakie zdjęcie nie pozwala jej zapomnieć o krzywdach wyrządzanych przez Rosję Putina.
"Mam w komórce zdjęcia przenośnych krematoriów Putina. Nie dam ich sobie skasować. Chcę zawsze pamiętać. By być czujna. By pamiętać, że ludzie to bestie. I choć nie mieści się to w instagramowym pejzażu piszę o tym. I gram w filmie o krwi" - dodała.
Największe rozczarowanie roku? A największa beka mijającego 2024 r.? Wybieramy porażki i sukcesy w świecie filmu i seriali. Lista jest długa i kontrowersyjna, jak to w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: