Magdalena Środa i Kazimiera Szczuka o "Agorze"

Źródło zdjęć: © Forum Film

12 marca 2010, 13:16

Dzisiaj na ekrany wchodzi kontrowersyjny film hiszpańskiego reżysera Alejandro Amenabara – *„Agora”. Zobacz jak film oceniły prof. Magdalena Środa i Kazimiera Szczuka.*

Film podzielił krytyków, wzbudził protesty, a dystrybutor wahał się czy wprowadzić film do dystrybucji. Obraz był wielokrotnie posądzany o antychrześcijański wydźwięk. W Hiszpanii oprotestowały go organizacje praw człowieka, zarzucając twórcom promowanie antychrześcijańskich nastrojów i utrwalanie fałszywych stereotypów na temat katolików. Film miał również problem ze znalezieniem dystrybutora m.in. w Stanach Zjednoczonych oraz we Włoszech. W tym drugim przypadku duży wpływ na decyzje potencjalnych dystrybutorów miała ponoć obawa przed reakcją Watykanu.

Według katolickiego tygodnika "Idziemy", Amenábar ukazał chrześcijaństwo jako religię prymitywną, niszczącą cywilizowany świat pogański, a bohaterkę filmu Hypatię jako feministyczny wzór wszelkich cnót i ofiarę intryg fanatycznego biskupa Cyryla, buntującego przeciwko niej tłum chrześcijan "wyglądających jak współcześni talibowie".

"Agora" to widowiskowa produkcja, która rozmachem dorównuje takim obrazom, jak „Apocalypto”, „Troja” i „Aleksander”.

Davus to niewolnik zakochany w swej pięknej pani – wybitnej filozofce i astronomce Hypatii. Podczas gdy Hypatia ze wszystkich sił stara się uratować od zapomnienia wiedzę i mądrość starożytnego świata przed narastającym fundamentalizmem religijnym, Davus jest rozdarty pomiędzy miłością a nową religią, która obiecuje wolność. W dodatku, o względy Hypatii ubiega się należący do elity miasta Orestes.

Zobacz także:

**[