Wystąpiła w nagiej sukience. Nie pomogło. Klapa w kinach

O filmie "Wielka, odważna, piękna podróż" zrobiło się głośno w mediach, gdy pojawiły się zdjęcia z czerwonego dywanu wykonane podczas londyńskiej premiery. Właściwie to nie o filmie zrobiło się głośno, lecz o kreacji Margot Robbie, która wywołała falę komentarzy wśród fanów i krytyków mody.

Hollywoodzka gwiazda miała wówczas na sobie suknię od Armani Privé – prześwitującą, wysadzaną tysiącami lśniących kryształków i koralików. Kreacja z cienkimi ramiączkami przypominała pajęczynę i odsłaniała znacznie skrywaną zazwyczaj część ciała.

"Naga sukienka" wzbudziła duże kontrowersje oraz zainteresowanie w mediach, które jednak w żaden sposób nie pomogło w promocji filmu "Wielka, odważna, piękna podróż". Romantyczny dramat fantasy zbiera słabe recenzje, zaś w podczas premierowego weekendu zarobił zaledwie 3,5 mln dolarów (poza Ameryką - 4,5 miliona). Wiadomo już, że wpływy z dystrybucji filmu w kinach zwrócą tylko malutką część kosztów produkcji, które sięgnęły 45 mln dolarów.

Bohaterami "Wielkiej, odważnej, pięknej podróży" są Sarah (Margot Robbie) oraz David (Colin Farrell), którym dane jest ponowne przeżyć chwile ze swojej przeszłości. Dzięki temu zrozumieją, dlaczego znaleźli się w tym punkcie życia i dostaną szansę, by odmienić swoją przyszłość.

"Jeśli tytuł brzmi zawile, to dlatego, że taki też jest film. Ale największym jego grzechem nie jest dezorientacja widzów, lecz obojętność. Dramat fantasy jest tak zauroczony własnym przesłaniem, że nie zauważa magii niknącej z każdą minutą filmu" – czytamy w recenzji Petera Howella z "Toronto Star". "Wielka, odważna, piękna podróż" od piątku wyświetlana jest już także w polskich kinach.

Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: