Myślał, że to koniec kariery. "Film umarł. Był porażką"

Tim Curry w lipcu 2012 roku doznał rozległego udaru mózgu. Skutkiem był częściowy paraliż jednej strony ciała i trudności z mową. Bardzo rzadko pojawia się publicznie, nieczęsto udziela wywiadów. Zrobił wyjątek.

Tim CurryTim Curry
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jason LaVeris
Magdalena Drozdek

Tim Curry to legenda popkultury. Jego kariera zaczęła się praktycznie od roli Dr. Frank-N-Furtera w produkcji „Rocky Horror Picture Show”. Dziś aktor wyznaje, że po zagraniu w tym połączeniu komedii, musicalu i horroru był przekonany, że skończy się jego kariera. Nic bardziej mylnego. Curry zyskał dużą rozpoznawalność - w jego filmowym CV są takie filmy, jak "Polowanie na Czerwony Październik", "To" czy "Kevin sam w Nowym Jorku". Aktor, który obecnie zmaga się z paraliżem po udarze, wspominał, jak jego postać z "Rocky Horror..." była odbierana przez widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najgorętsze premiery filmowe nadchodzących tygodni

Curry po raz pierwszy od dawna zdecydował się udzielić wywiadu. Porozmawiał ze stacją CBS, która kręciła materiał celebrujący 50-lecie "Rocky Horror Picture Show". Podkreślił, że wielu fanów podchodziło do niego, mówiąc, jak wyzwalający był dla nich film i jego postać. – Miałem ludzi, którzy po obejrzeniu filmu postanowili mówić to, co zawsze chcieli powiedzieć, i to zrobili – dodał, nawiązując do tego, że film oddaje hołd queerowej społeczności. Curry zapytany, czy uważa, że film pozwolił ludziom być sobą, odpowiedział: – Myślę, że tak.

"The Rocky Horror Picture Show"
"The Rocky Horror Picture Show" © Getty Images | Movie Poster Image Art

Początkowo film nie odniósł sukcesu. - Film umarł. Był porażką, a ja byłem zdruzgotany... Myślałem, że to może być koniec mojej kariery filmowej. Ale byłem twardszy niż to – przyznał Curry. Jednak z czasem nocne pokazy filmu zyskały popularność, a „Rocky Horror Picture Show” stał się kultowym klasykiem, który do dziś wyświetlany jest w wielu kinach na świecie.

Produkcja, która kosztowała nieco poniżej miliona dolarów, przyniosła około 166 milionów dolarów zysku. – Przesłanie filmu to: bądź, kim chcesz być – i miej odwagę to zrobić – podkreślił aktor.

Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Program TV. Zobacz hit z lat 90., który w kinach zarobił zawrotną sumę
Program TV. Zobacz hit z lat 90., który w kinach zarobił zawrotną sumę
Jedna scena wywołała furię. Władze PZPR kazały zakończyć produkcję
Jedna scena wywołała furię. Władze PZPR kazały zakończyć produkcję
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"