Co się tam wydarzyło? Największa przegrana Złotych Globów
8 grudnia Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej po raz 83. ogłosiło nominacje do Złotych Globów. Faworytem dziennikarzy okazał się komediodramat "Jedna bitwa po drugiej". Za największą przegraną uważa się Sydney Sweeney, która nie została doceniona za rolę w filmie "Christy".
"Jedna bitwa po drugiej" otrzymała aż 9 nominacji. Została zakwalifikowana do kategorii komedia lub musical, stąd nominacje dla najlepszego filmu, aktora (Leonardo DiCaprio) i aktorki (Chase Infiniti) właśnie w tej kategorii. Ponadto obraz zgarnął jeszcze nominacje za najlepszą reżyserię, scenariusz (obie dla Paula Thomasa Andersona), muzykę oraz aż trzy drugoplanowe role.
Oskarowi rekordziści. Ci aktorzy dostali najwięcej nominacji
Natomiast za największego przegranego nominacji do Złotych Globów uważa się film "Christy". Ten film powstawał z myślą o nagrodach i wyróżnieniach. Pamiętamy wiele filmów o bokserach, które najpierw podbijały kina, a potem liczyły się w walce o Oscary. Film z Sydney Sweeney jest historią legendarnej amerykańskiej bokserki Christy Martin, która uprawiała ten męski sport w latach 1989 – 2012. Dzięki charyzmie, ciężkiej pracy, ale też urodzie zyskała wielką popularność w Stanach. Okrzyknięto ją kobiecą wersją Rocky’ego.
Po światowej premierze "Christy", która miała miejsce na festiwalu w Toronto, pojawiły się opinie, że Sweeney może nawet powalczyć o Oscara. Później jednak aktorka wystąpiła w słynnej już reklamie jeansów, którą niektórzy konserwatywni widzowie oraz politycy "odczytali" jako promocję eugeniki, nawiązującą do "propagandy nazistowskiej".
Skala krytyki była tak duża, że głos w tej sprawie zebrał Biały Dom. "Kultura unieważniania wymknęła się spod kontroli. To wypaczone, idiotyczne i tępe liberalne myślenie jest jednym z głównych powodów, dla których Amerykanie zagłosowali tak, jak zagłosowali w 2024 roku. Są zmęczeni tym g..." – napisał na platformie X Steven Cheung, menedżer ds. komunikacji Białego Domu.
Po tym zamieszaniu "Christy" poniosła w kinach spektakularną klęskę (niespełna 2 mln dolarów wpływów), a teraz została całkowicie pominięta przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej. Czy występ w reklamie jeansów miał na to bezpośredni wpływ? Trudno jednoznacznie powiedzieć. Niemniej polityka wkracza teraz we wszystkie sfery życia.