Numer jeden w Polsce. Takiego filmu wojennego dawno nie było
"Ministerstwo Niebezpiecznych Drani" miało premierę w amerykańskich kinach w ubiegłym roku. Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia tajnej jednostki bojowej z czasów II wojny światowej, nie znalazła kinowego dystrybutora w Polsce. Ale teraz jest w naszym kraju przebojem na platformie Max.
Akcja "Ministerstwa Niebezpiecznych Drani" rozgrywa się podczas II wojny światowej. Film Guya Ritchie nie jest jednak klasycznym dramatem wojennym. Widzom będzie się raczej kojarzył z "Bękartami wojny" Quentina Tarantino. Brytyjski reżyser wprawdzie nie stworzył alternatywnej historii, ale jak w shakerze miesza fakty z fikcją, co trzeba wziąć pod uwagę podczas oglądania filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity
Scenariusz "Ministerstwa Niebezpiecznych Drani" został zainspirowany książką Damiena Lewisa "SAS. Ghost Patrol". Wykorzystano w niej odtajnione przez brytyjski Departament Wojny dokumenty na temat jednostki bojowej, którą współtworzył m.in. autor powieści o Jamesie Bondzie Ian Fleming. Treść dokumentów przez dziesiątki lat była objęta tajemnicą, ale niektóre wątki związane z działalnością SAS można odnaleźć w książkach o agencie 007.
Jednostka została powołana w 1939 roku z inicjatywy pierwszego lorda Admiralicji, przyszłego premiera Wielkiej Brytanii, Winstona Churchilla. Złożony z kryminalistów i renegatów oddział miał za zadanie zwalczać nazistów na frontach Europy i Afryki, stosując niekonwencjonalne metody walki.
Historia przedstawiona w filmie skupia się na wydarzeniach z 1941 roku, kiedy to brytyjscy żołnierze przebrali się w niemieckie mundury, aby wykonać jedną z najbardziej brawurowych misji podczas II wojny światowej.
Gwiazdą filmu jest Henry Cavill. Ex-Wiedźmin, Ex-Superman nie zostanie nowym Bondem, ale w "Ministerstwie Niebezpiecznych Drani" wcielił się postać, która mogłaby być (a może rzeczywiście była) pierwowzorem słynnego agenta Jej Królewskiej Mości. W drużynie Cavilla znajduje się m.in. Alan "Reacher" Ritchson. Jak już wspomnieliśmy, film Guya Ritchie nie znalazł dystrybutora, mimo że kosztował 60 milionów dolarów, i nie trafił do polskich kin. Teraz jednak jest numerem jeden na platformie Max w naszym kraju.
The Ministry Of Ungentlemanly Warfare (2024) Official Trailer - Starring Henry Cavill
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: