Serwis odpalił petardę w Polsce. Tak dobrego serialu dawno nie było

O słynnym serialu "Czarne lustro" warto jeszcze wspomnieć, bo w tym roku premierę będzie miał siódmy sezon niesamowitej antologii pokręconych, futurystycznych historii, które ujawniają często najgorsze cechy ludzkości. "Czarne lustro" nie należy może do najpopularniejszych seriali Netfliksa, ale na pewno do najlepszych. Ma na swoim koncie kilka nagród Emmy oraz gwarancję wysokiej jakości.

Jak już wspomnieliśmy, "Cassandra", ze względu tematykę rozwoju technologii i jej wpływu na ludzi, jest porównywana do "Czarnego lustra". Jednak widzowie Netfliksa dobrze wiedzą, że niemieccy filmowcy potrafią robić znakomite thrillery science-fiction. Wystarczy tylko rzucić jeden tytuł – "Dark".

W najnowszym serialu Netfliksa wyprodukowanym za naszą zachodnią granicą oglądamy historię rodziny, która wprowadza się do najstarszego inteligentnego domu, który od ponad 50 lat był niezamieszkany. Wraz z pojawieniem się nowych mieszkańców z wieloletniego uśpienia wybudza się Cassandra. Mechaniczna gospodyni domu, asystentka rodzinna, która została wyłączona po śmierci poprzednich właścicieli domu.

Stworzona w latach 70. Cassandra wydaje się być przyjaźnie nastawiona do nowych właścicieli. No właśnie, czy właścicieli? Retro robot z głową w kształcie telewizora postrzega siebie jako równoprawnego członka rodziny, który jednego jest pewien. Nie może dopuścić do sytuacji, w której ponownie zostanie wyłączony.

Serial "Cassandra" zbiera świetne recenzje i bardzo dobre opinie widzów. "Absolutnie wyjątkowy, oryginalny i fascynujący! Bardzo dobre tempo, niesamowite postacie, wspaniałe główne bohaterki, zwłaszcza sama Cassandra. Wow. Absolutnie warte czasu każdego" – czytamy na Rotten Tomatoes. "Cassandra" miała premierę 6 lutego. Obecnie jest numerem jeden światowego rankingu Netfliksa (na czele listy przebojów w ponad 30 krajach), ale w Polsce na razie "tylko" numerem dwa. Przegrywa ze szwedzkim kryminałem "Morderstwa w Are".

Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: