Polacy szaleją na jego punkcie. Tylko dla dorosłych widzów
Niemal we wszystkich krajach na świecie najpopularniejszym tytułem świątecznego weekendu na platformie Prime Video był zbierający słabiutkie recenzje film akcji "G20". W Polsce widzowie woleli jednak oglądać znacznie ambitniejszą produkcję, znaną z kin "Substancję".
Miłośnicy kina akcji dobrze zapewne pamiętają takie filmy, jak "Air Force One", "Olimp w ogniu" czy "Londyn w ogniu", w których przywódca Stanów Zjednoczonych osobiście, z bronią w ręku, staje do walki z terrorystami. Wówczas (super)prezydentem był Harrison Ford albo też miał on silne wsparcie agenta Secret Service (Gerard Butler). W najnowszej produkcji Amazona pt. "G20" bohaterką kina akcji zostaje pani prezydent, w którą wcieliła się laureatka Oscara 59-letnia Viola Davis.
W pompatycznym opisie filmu, który jest obecnie numerem jeden na świecie w Prime Video, czytamy: "Terroryści przejmują kontrolę nad szczytem G20. Ta sytuacja zmusza prezydent Sutton do wykorzystania swojego doświadczenia, aby przechytrzyć wroga, aby chronić swoją rodzinę, bronić swojego kraju i uratować światowych przywódców". "Davis jest kompletnie niewiarygodna jako bohaterka kina akcji, a całość zalatuje nieświeżym klonem "Szklanej pułapki" – podsumował Bartosz Czartoryski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Substancja". Wstrząsający film z Demi Moore. Zobacz fragment
W Polsce "G20" tylko przez jeden dzień znajdował się na czele listy przebojów Prime Video. Widzowie woleli oglądać "Substancję", która w naszym kraju cieszy się wyjątkowo dużą popularnością. Już na etapie dystrybucji kinowej zagraniczne media zwracały uwagę na wybitne zainteresowanie tym filmem w naszym kraju. Polska znalazła się w Top 5 najbardziej kasowych rynków na świecie "Substancji". Na dużym ekranie obejrzało ją ponad 400 tys. widzów.
Większość widzów i krytyków w Polsce dostrzegła, że ma do czynienia z wyjątkowym, wartościowym, ale także prowokującym filmem. "Dawno na ekranie nie widziałam czegoś tak, mimo kostiumu body horroru, prawdziwego, mówiącego tyle o nas i o świecie. A Demi wybitna. Szacunek za to, co zrobiła na ekranie. Będziecie zachwyceni i porażeni" – napisała Karolina Korwin Piotrowska.
Mimo że Demi Moore była oscarową faworytką, nagrody niestety nie zdobyła. Zwyciężyła (pytanie czy zasłużenie) 26-letnia Mikey Madison za rolę w filmie "Anora". Moore musiała się zadowolić mniej prestiżowymi nagrodami (Złoty Glob, Saturn, Critics’ Choice). "Substancja" otrzymała natomiast Złotą Palmę za najlepszy scenariusz na festiwalu w Cannes. W Stanach film z kategorią wiekową R (dla osób powyżej 17. roku życia) okazał się "za mocny" dla masowej widowni. Większy komercyjny sukces odniósł w Europie.
Seks i śmierć z Michelle Williams w rozdzierającym serce serialu, koszmar w finale "Białego lotosu" i upadająca, przedziwna kariera Nicole Kidman. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: