Oskarża byłego męża o przemoc. "Prawie mnie zabił tyle razy"
Aktorka Denise Richards twierdzi, że jej były mąż Aaron Phypers spowodował u niej co najmniej trzy wstrząśnienia mózgu. Aktorka złożyła zeznania w sądzie, starając się o stały zakaz zbliżania. Wypływają kolejne szczegóły tej sprawy.
Trwa proces pomiędzy Denise Richards, a jej mężem Aaronem Phypersem. Ostatnio w sądzie aktorka ujawniła szczegóły dotyczące rzekomej przemocy, jakiej miała doświadczyć ze strony swojego ostatniego partnera. Podczas wtorkowego przesłuchania w sądzie, 54-letnia aktorka opowiedziała o tym, jak uzyskała tymczasowy zakaz zbliżania się w lipcu i teraz dąży do jego przedłużenia na stałe. Wypłynęły kolejne szczegóły zeznań Richards.
Na te seriale czekamy!
Para pobrała się we wrześniu 2018 r., a ich ślub był transmitowany w programie "The Real Housewives of Beverly Hills". Phypers złożył pozew o rozwód w lipcu 2025 r., powołując się na różnice nie do pogodzenia. Richards twierdzi, że inicjatywa rozstania wyszła z jej strony 4 lipca, kiedy to Phypers miał stać się agresywny. - Byłam świeżo po operacji plastycznej twarzy, z szwami za uszami, czułam się bardzo bezbronna - zeznała.
Trzy incydenty przemocy
Richards oskarża Phypersa o spowodowanie u niej co najmniej trzech wstrząśnień mózgu. Po fizycznych starciach skarżyła się na silne bóle głowy, zawroty i nudności. - Zeskanował mnie w swoim centrum zdrowia i wykazało, że mam wstrząśnienie mózgu - zeznała.
Aktorka opisała trzy oddzielne incydenty, które miały doprowadzić do jej urazów. Pierwszy z nich miał miejsce 17 stycznia 2022 r., kiedy to Phypers miał jej podbić oko. Kolejny incydent wydarzył się między marcem a majem 2022 r., kiedy to miała zostać uderzona głową o betonową ścianę w jego centrum zdrowia. Trzeci incydent miał miejsce w kwietniu 2025 r. w hotelu w Chicago, gdzie Phypers miał ściskać jej głowę z taką siłą, że czuła, jakby miała pęknąć.
Richards podkreśliła, że Phypers nie jest licencjonowanym specjalistą medycznym i nie mógł prawidłowo diagnozować urazów. - Prawie mnie zabił tyle razy - powiedziała emocjonalnie.
Phypers zaprzecza oskarżeniom Richards. W swoich dokumentach sądowych twierdzi, że to ona go atakowała i nękała. Przedstawił również rejestry połączeń, które miałyby świadczyć o jej próbach kontaktu po wydaniu zakazu zbliżania się. - Nie znęcałem się nad nią i nie będę tego robił - stwierdził.