Oszałamia i przytłacza. Jeden z najmocniejszych filmów wojennych

15 sierpnia 1979 roku, czyli dokładnie 46 lat temu, w amerykańskich kinach miał premierę jeden z najsłynniejszych hollywoodzkich filmów – "Czas apokalipsy". Dla wielu osób, które pracowały przy filmie, jego realizacja była fizyczną i emocjonalną podróżą po kręgach piekła, z której mogli nie wrócić.

"Czas apokalipsy""Czas apokalipsy"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

"Czas apokalipsy" w dniu premiery nie miał dobrej prasy w Stanach. Czas rozliczeń z historią dopiero przybierał na sile. Główna krytyka filmu dotyczyła sposobu przedstawienia wojny w Wietnamie. Zarzucano brak wierności realiom i koncentrowanie się na psychologii bohaterów, co, zdaniem krytyków, zniekształcało obraz wojny. Niektórzy wytykali także chaotyczną narrację i zbyt dużą dawkę surrealizmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oskarowi rekordziści. Ci aktorzy dostali najwięcej nominacji

Obraz Francisa Forda Coppoli stał się również w Stanach nowym punktem zapalnym sporu politycznego, w którym ścierali się ze sobą zwolennicy i przeciwnicy zbrojnych interwencji USA w Wietnamie i w innych rejonach świata, pacyfiści i militaryści, demokraci i republikanie. Widzowie też się oczywiście podzielili, ale ostatecznie "Czas apokalipsy" stał się w kinach wielkim przebojem.

Przy kosztach produkcji sięgających 31 mln dolarów (po uwzględnieniu inflacji około 120 mln dolarów), na całym świecie zarobił 150 milionów (czyli ponad 600 milionów). W 1979 roku więcej pieniędzy zgarnął jedynie "Superman". Wojenny przebój zdobył także Złotą Palmę w Cannes i bardzo szybko zyskał status kultowej produkcji. Jednak Amerykanie wciąż mieli z nim problem. Podczas wręczenia Oscarów członkowie Akademii Filmowej woleli zagłosować na znakomitą, ale zdecydowanie mniej kontrowersyjną produkcję "Sprawa Kramerów".

"Czas apokalipsy" został wyróżniony ośmioma nominacjami do Oscara, ale nagrodę otrzymał jedynie za dźwięk i zdjęcia. Dziennikarze akredytowani w Hollywood dorzucili trzy Złote Globy za reżyserię, muzykę i drugoplanową rolę Roberta Duvalla. Skromnie, jak na jeden z najsłynniejszych hollywoodzkich filmów.

"Czas apokalipsy"
"Czas apokalipsy" © Materiały prasowe

Do legendy przeszedł nie tylko film Francisa Ford Coppoli, ale także to, co działo się podczas jego realizacji. Dla wielu osób, które pracowały przy filmie, stał się on prawdziwym jądrem ciemności, fizyczną i emocjonalną podróżą po kręgach piekła, z której mogli nie wrócić. 

W czasie wielomiesięcznego pobytu w filipińskiej dżungli plan dwukrotnie nawiedzały tajfuny, niszcząc scenografię. W wyniku chorób oraz nadużywania środków odurzających członkowie ekipy byli wycieńczeni i hospitalizowani. Coppola schudł kilkanaście kilogramów, miał ataki epilepsji i przeszedł załamanie nerwowe. Natomiast odtwórca głównej roli Martin Sheen dostał zawału serca, co wydłużyło realizację filmu o koleje tygodnie.

Coppola nakręcił ponad 230 godzin materiału filmowego (około 375 tys. metrów taśmy), z czego można było wykorzystać jedynie mały procent. Wersja kinowa filmu trwała 153 minuty. W 2001 roku Coppola powrócił do projektu tworząc "Czas apokalipsy: Powrót". W nowej wersji dodano odrzucone wcześniej sceny, a długość całego filmu wyniosła 202 minuty. W 2019 roku światło dzienne ujrzała tzw. wersja ostateczna (final cut), której długość podczas ponownego montażu została skorygowana do 183 minut.

Wersją ostateczną "Czasu apokalipsy" można było niedawno oglądać w polskich kinach, m.in. w ramach cyklu "Kultowe kino". Wysoka frekwencja na tych pokazach świadczyła o tym, że dramat wojenny Francisa Forda Coppoli, inspirowany "Jądrem ciemności" Josepha Conrada, jest wybitną, ponadczasową, nieśmiertelną produkcją. Trwającą ponad trzy godziny wersję filmu można wypożyczyć za symboliczne 9,99 zł na platformie Prime Video.

Czas apokalipsy: wersja reżyserska (1979/2019), oficjalny zwiastun PL, od 23 sierpnia w kinach

Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Erotyczne, sprośne i kontrowersyjne. Reżyserka odpowiada na falę komentarzy
Erotyczne, sprośne i kontrowersyjne. Reżyserka odpowiada na falę komentarzy
Sylvester Stallone stresował się współpracą z legendarnym aktorem. "Jak dwóch bokserów"
Sylvester Stallone stresował się współpracą z legendarnym aktorem. "Jak dwóch bokserów"
"Miami Vice" powraca. W obsadzie obecne gwiazdy kina. Czy dadzą radę?
"Miami Vice" powraca. W obsadzie obecne gwiazdy kina. Czy dadzą radę?
Rozpada się 20-letnie małżeństwo gwiazd. Nikt nie chciał widzieć sygnałów
Rozpada się 20-letnie małżeństwo gwiazd. Nikt nie chciał widzieć sygnałów
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości