Pierce Brosnan rozważa powrót do roli Jamesa Bonda. "Łysiny, protezy..."
Pierce Brosnan, znany z roli Jamesa Bonda, powiedział, że chętnie rozważyłby powrót do serii, gdyby Denis Villeneuve miał pomysł na obsadzenie go. - Może być dużo śmiechu - mówi aktor.
Rola Jamesa Bonda wciąż pozostaje nieobsadzona, ale Pierce Brosnan, który wcielił się w postać agenta 007 w czterech filmach, nie wyklucza powrotu do serii. W rozmowie z "Radio Times" aktor przyznał, że rozważyłby ponowne wcielenie się w Bonda, jeśli reżyser Denis Villeneuve miałby ciekawą propozycję.
– Moja żona Keely i ja słuchamy spekulacji na temat tego, kto zostanie nowym Bondem – powiedział Brosnan. – Jest wielu świetnych kandydatów i jestem pewien, że zrobią z tego świetne widowisko. Nie sądzę, by ktokolwiek chciał oglądać 72-letniego Bonda, ale jeśli Villeneuve miałby coś w zanadrzu, rozważyłbym to natychmiast. Dlaczego nie? To świetna rozrywka. Może być dużo śmiechu. Łysiny, protezy... kto wie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eddie Murphy: "Śmieszne to po prostu śmieszne"
Pierce Brosnan zagrał Bonda w filmach takich jak "GoldenEye" z 1995 r., "Jutro nie umiera nigdy" z 1997 r., "Świat to za mało" z 1999 r. oraz "Śmierć nadejdzie jutro" z 2002 r. W wywiadzie dla "SAGA" powiedział: – jestem podekscytowany nowym aktorem na scenie i nową energią dla tej postaci. Uwielbiam świat Jamesa Bonda. Był dla mnie bardzo dobry. To dar, który ciągle procentuje. Teraz jestem tylko widzem, który mówi: "pokażcie, co zamierzacie zrobić".
Rola Bonda jest wolna od 2021 r., kiedy to Daniel Craig zakończył swoją przygodę z serią. Aaron Taylor Johnson jest obecnie jednym z głównych kandydatów do przejęcia tej roli. Aktor, zapytany przez "Esquire" o możliwość zostania Bondem, odpowiedział: – To nie do mnie należy decyzja.
Jeśli Taylor Johnson zostanie wybrany, będzie pracował ze Stevenem Knightem, który podpisał umowę na napisanie scenariusza do najnowszego filmu o Bondzie. Knight, znany z "Peaky Blinders", przyznał, że praca nad Bondem zawsze była na jego "liście marzeń". Nowy film jest w fazie rozwoju, a reżyserią zajmie się Denis Villeneuve ("Diuna", "Blade Runner 2049", "Pogorzelisko"). Produkcję nadzoruje Amazon MGM Studios, a w projekt zaangażowani są także Amy Pascal i David Heyman.
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: