Pierce Brosnan rozważa powrót do roli Jamesa Bonda. "Łysiny, protezy..."

Pierce Brosnan, znany z roli Jamesa Bonda, powiedział, że chętnie rozważyłby powrót do serii, gdyby Denis Villeneuve miał pomysł na obsadzenie go. - Może być dużo śmiechu - mówi aktor.

Pierce Brosnan wcielał się w Jamesa Bonda w czterech filmachPierce Brosnan wcielał się w Jamesa Bonda w czterech filmach
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2025 Getty Images
Karolina Stankiewicz

Rola Jamesa Bonda wciąż pozostaje nieobsadzona, ale Pierce Brosnan, który wcielił się w postać agenta 007 w czterech filmach, nie wyklucza powrotu do serii. W rozmowie z "Radio Times" aktor przyznał, że rozważyłby ponowne wcielenie się w Bonda, jeśli reżyser Denis Villeneuve miałby ciekawą propozycję.

– Moja żona Keely i ja słuchamy spekulacji na temat tego, kto zostanie nowym Bondem – powiedział Brosnan. – Jest wielu świetnych kandydatów i jestem pewien, że zrobią z tego świetne widowisko. Nie sądzę, by ktokolwiek chciał oglądać 72-letniego Bonda, ale jeśli Villeneuve miałby coś w zanadrzu, rozważyłbym to natychmiast. Dlaczego nie? To świetna rozrywka. Może być dużo śmiechu. Łysiny, protezy... kto wie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eddie Murphy: "Śmieszne to po prostu śmieszne"

Pierce Brosnan zagrał Bonda w filmach takich jak "GoldenEye" z 1995 r., "Jutro nie umiera nigdy" z 1997 r., "Świat to za mało" z 1999 r. oraz "Śmierć nadejdzie jutro" z 2002 r. W wywiadzie dla "SAGA" powiedział: – jestem podekscytowany nowym aktorem na scenie i nową energią dla tej postaci. Uwielbiam świat Jamesa Bonda. Był dla mnie bardzo dobry. To dar, który ciągle procentuje. Teraz jestem tylko widzem, który mówi: "pokażcie, co zamierzacie zrobić".

Rola Bonda jest wolna od 2021 r., kiedy to Daniel Craig zakończył swoją przygodę z serią. Aaron Taylor Johnson jest obecnie jednym z głównych kandydatów do przejęcia tej roli. Aktor, zapytany przez "Esquire" o możliwość zostania Bondem, odpowiedział: – To nie do mnie należy decyzja.

Jeśli Taylor Johnson zostanie wybrany, będzie pracował ze Stevenem Knightem, który podpisał umowę na napisanie scenariusza do najnowszego filmu o Bondzie. Knight, znany z "Peaky Blinders", przyznał, że praca nad Bondem zawsze była na jego "liście marzeń". Nowy film jest w fazie rozwoju, a reżyserią zajmie się Denis Villeneuve ("Diuna", "Blade Runner 2049", "Pogorzelisko"). Produkcję nadzoruje Amazon MGM Studios, a w projekt zaangażowani są także Amy Pascal i David Heyman.

Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji