Pierce Brosnan zapytany o nowego Bonda. Jasna odpowiedź
Pierce Brosnan odniósł się do spekulacji na temat swojego powrotu do roli Jamesa Bonda. Aktor uważa, że choć to kusząca idea, lepiej pozostawić tę rolę komuś nowemu.
Brosnan, który wcielił się w agenta 007 w czterech filmach serii w latach 1995-2002, skomentował plotki podczas rozmowy z magazynem "GQ" o swoim nowym projekcie "MobLand" (pisaliśmy o tym serialu Guya Ritchiego tutaj).
Zapytany o możliwość ponownego zagrania Jamesa Bonda, powiedział: - Oczywiście, jak mógłbym nie być zainteresowany? Ale to delikatna sprawa. Myślę, że lepiej zostawić to w spokoju. To dość romantyczny pomysł, ale wszystko się zmienia, wszystko się rozpada. Uważam, że najlepiej zostawić to innemu mężczyźnie. Świeża krew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
James Bond w szalonym pościgu po ulicach Rzymu
Po odejściu Daniela Craiga, który zakończył swoją przygodę z serią w filmie "Nie czas umierać" z 2021 roku, przyszłość Jamesa Bonda pozostaje niepewna. Od lat trwają spekulacje na temat kolejnego odtwórcy tej ikonicznej roli.
Wśród potencjalnych kandydatów często pojawia się nazwisko Aarona Taylor-Johnsona. Brosnan wypowiedział się na jego temat: - Myślę, że ma talent i charyzmę, by zagrać Bonda, zdecydowanie. Aktor zasugerował również, że laureat Oscara i jego rodak, Cillian Murphy, mógłby dobrze sprawdzić się w tej roli.
Kiedy Pierce Brosnan został ogłoszony jako nowy James Bond w 1994 roku, reakcje mediów i krytyków były w większości entuzjastyczne, choć niepozbawione sceptycyzmu. Wielu fanów uważało, że Brosnan jest idealnym wyborem – elegancki, przystojny i naturalnie charyzmatyczny, a do tego miał już doświadczenie w graniu szpiega dzięki serialowi "Detektyw Remington Steele".
Ogłoszenie Daniela Craiga jako nowego Jamesa Bonda w 2005 roku wywołało jedną z największych kontrowersji w historii serii. W przeciwieństwie do Pierce’a Brosnana, którego casting przyjęto z entuzjazmem, wybór Craiga spotkał się początkowo z chłodnym, a momentami wręcz wrogim odbiorem zarówno ze strony mediów, jak i fanów. Najczęściej podnoszonym zarzutem był wygląd aktora – wielu uważało, że Craig nie pasuje do roli, ponieważ był pierwszym blondynem w historii serii. Krytykowano także jego surową urodę i niższy wzrost w porównaniu do poprzedników, co dla niektórych oznaczało brak klasycznej elegancji Bonda. Dziś Craig to jeden z ulubionych odtwórców roli agenta 007.
James Bond w Amazonie
Ostatnie ogłoszenie o przejęciu pełnej kontroli kreatywnej nad serią Jamesa Bonda przez Amazon MGM Studios wywołało mieszane reakcje wśród fanów i krytyków. Dotychczasowi producenci, Barbara Broccoli i Michael G. Wilson, którzy przez dekady decydowali o kierunku serii, ustępują ze swoich stanowisk, co budzi wiele obaw o przyszłość franczyzy.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: