W kinach pokonał "Diunę". Przebój będzie już można obejrzeć w Polsce w domu

"Vaianę 2" można uznać za jedną z największych box office’owych niespodzianek ostatnich lat. Animacja, która początkowo nie miała nawet trafić do dystrybucji kinowej, stała się jednym z trzech filmów, które w ubiegłym roku zarobiły w kinach ponad miliard dolarów.

Najpierw użyczył głosu, a później "cały" wcielił się w Maiu’ego
Najpierw użyczył głosu, a później "cały" wcielił się w Maiu’ego
Źródło zdjęć: © Instagram

Spektakularny sukces animacji Disneya został uznany za jedną z największych kinowych sensacji ostatniej dekady. A przecież "Vaiana 2" w ogóle nie miała trafić do kin. Pierwsza część filmu odniosła wprawdzie sukces, ale jednak dużo mniejszy niż największe animowane przeboje 2016 roku ("Sekretne życie zwierzaków domowych", "Zwierzogród", "Gdzie jest Dory"). Dlatego wytwórnia Disneya planowała kontynuować animowany projekt jedynie jako serial dla swojej platformy streamingowej i skupić się na realizacji aktorskiej wersji historii, która ma się pojawić w kinach w 2026 roku.

Fatalne wyniki finansowe ostatnich dwóch animowanych produkcji Disneya ("Dziwny świat", "Życzenie"), które miały premierę w poprzednich latach podczas Święta Dziękczynienia sprawiły jednak, że wytwórnia postanowiła wypuścić do kin nowy film trochę tańszym kosztem, przerabiając serial na kinową produkcję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Igor Kwiatkowski - Drobnostka (z filmu "Vaiana")

Wielu krytyków dostrzegło, że "Vaiana 2" jest "pośpiesznie zrobioną animacją, która gubi dramaturgię", ale młodzi widzowie z rodzicami niemal na całym świecie dosłownie rzucili się na nią do kin. Na całym świecie animacja Disneya zarobiła 1,05 miliarda dolarów, podczas gdy dużo lepsza pierwsza cześć filmu zebrała niespełna 650 mln dolarów.

Nie ulega wątpliwości, że "jedynka" bardzo musiała podobać się dzieciom i rodzicom przy okazji emisji w telewizji czy na platformach streamingowych, skoro "dwójka" odniosła tak spektakularny sukces w kinach. W Polsce "Vaianę 2" obejrzało ponad 2 mln widzów. Więcej niż drugą część "Diuny".

Dodajmy, że Dwayne Johnson, który w animacji Disney użyczył głosu Maiu’emu, w przyszłym roku wystąpi w aktorskiej wersji filmu. W polskiej wersji językowej ponownie powinniśmy więc usłyszeć Igora Kwiatkowskiego, dla wielu osób bardziej może znanego jako Mariolka, Kryspin czy Jacek Balcerzak. Były lider kabaretu Paranienormalni w dubbingu bije na głowę hollywoodzką gwiazdę. Wystarczy porównać wykonanie piosenki "Drobnostka". Pierwszą część "Vaiany" w każdej chwili można obejrzeć na platformie Disney+, druga pojawi się tam już 12 marca.

Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
vaianaanimacjadisney+

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)