Poniżej krytyki. "Gorszy nawet od ostatnich filmów z Bruce’em Willisem"

Wczoraj informowaliśmy o porażce filmu Mela Gibsona. W tym samym czasie w amerykańskich kinach pojawił się nowy tytuł z udziałem Sylvestra Stallone "Alarum", który, jak się okazuje, poniósł jeszcze większą klęskę. Na jednej z największych internetowych baz filmowych mnożą się niepochlebne komentarze.

Sylvester Stallone
Sylvester Stallone
Źródło zdjęć: © Instagram

Polityka nie idzie w parze z popularnością i sympatią widzów. Przekonał się o tym na przykład Arnold Schwarzenegger, który po zakończeniu urzędowania na stanowisku gubernatora stanu Kalifornia, nie odzyskał już dawnej pozycji w Hollywood. Teraz Mel Gibson, Sylvester Stallone i Jon Voight zostali wybrani przez Donalda Trumpa do zaprowadzenia porządku i przywrócenia złotej ery w Hollywood.

Co ciekawe, sami nominowani "ambasadorzy" nie wiedzieli chyba o pomyśle nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Mel Gibson w oświadczeniu dla Variety powiedział: "Otrzymałem tweeta w tym samym czasie, co wy wszyscy i byłem równie zaskoczony. Niemniej jednak, posłuchałem wezwania. Moim obowiązkiem jako obywatela jest udzielenie wszelkiej pomocy i przekazanie spostrzeżeń".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Alarum (2025) Official Trailer - Scott Eastwood, Sylvester Stallone, Willa Fitzgerald, Mike Colter

Na razie "ambasadorowie" z powodu tych nominacji trochę cierpią. Chyba nie taki zły, jak o nim piszą, thriller "3000 metrów nad ziemią", którego reżyserem jest Mel Gibson, został bardzo ostro potraktowany przez amerykańskich krytyków, co nie pomogło mu w osiągnięciu sukces w kinach (podczas premierowego weekendu tylko 11,6 mln dolarów wpływów). Dużo gorzej zaprezentował się jednak najnowszy film z udziałem Sylvestra Stallone. "3000 metrów nad ziemią" na portalu Rotten Tomatoes zebrał przynajmniej kilkanaście pozytywnych recenzji (na około 80). "Alarum" nie otrzymał żadnej dobrej recenzji.

Sensacyjna produkcja "Alarum" jest filmem, który nie trafi do szerokiej dystrybucji w USA. Był wyświetlany w kinach tylko na specjalnych pokazach, które miały go zareklamować przed premierą w streamingu. Jak się okazało był to fatalny pomysł, gdyż "Alarum" stał się jedną z najgorzej ocenianych produkcji w ostatnich latach, co pokazuję rankingi portali filmowych i najgorszą w całej karierze Sylvestra Stallone.

"Alarum" to oczywiście film sensacyjny. Bohaterowie, tajni agenci Joe (Scott Eastwood) oraz Lara (Willa Fitzgerald) zakochują się w sobie podczas misji. Postanawiają zerwać ze swoją przeszłością i zanikają z radarów swoich agencji. Po pewnym czasie na Joe’ego pada jednak podejrzenie, że dołączył do przestępczej organizacji. Jego szefowie wysyłają superagenta, weterana Chestera (Stallone), by "zlikwidował" problem. "Widziałem, żebyście wy nie musieli oglądać. Poniżej amatorskiego poziomu. Gorszy nawet od ostatnich filmów z Bruce’em Willisem. Nie rozumiem dlaczego Stallone w nim zagrał, skoro jest gwiazdą znakomitego 'Tulsa King'"– czytamy na Rotten Tomatoes.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (37)