Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Ciekawe, że Brad Pitt, choć od lat jest jedną z największych hollywoodzkich gwiazd, nigdy nie był królem box office’u. Na swój największy kinowy przebój musiał czekać do 61. roku życia. "F1. Film" możemy już obejrzeć w domu.
Śmiało można powiedzieć, że na tak duży przebój Brad Pitt czekał przez całą swoją hollywoodzką karierę, czyli przez blisko 35 lat. Debiutował na dużym ekranie w 1991 roku w drugoplanowej roli w oscarowej produkcji Ridleya Scotta "Thelma i Louise". Kolejne filmy z jego udziałem nie zapowiadały, że stanie się wielką gwiazdą. W 1994 roku zagrał wprawdzie u boku Toma Cruise’a w głośnym filmie "Wywiad z wampirem", ale jego rola została wyśmiana przez krytyków i przyniosła mu nominację do Złotej Maliny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najgorętsze premiery filmowe nadchodzących tygodni
"Budziłem się, nabijałem bongo, piłem cztery coca-cole z lodem, nic nie jadłem. Oglądałem proces O.J. Simpsona i próbowałem wymyślić, co dalej robić ze swoim życiem" – przyznał przed kilkoma dniami w podcaście "Armchair Expert". Z apatii wyrwał go scenariusz filmu "Siedem".
Po premierze znakomitego thrillera Davida Finchera, Brad Pitt zyskał status hollywoodzkiej gwiazdy, jednak przez całą karierę borykał się z brakiem spektakularnych przebojów. Na przestrzeni blisko 35 lat tylko dwa jego filmu znalazły się w Top 10 najpopularniejszych produkcji roku w kinach: "Troja" (8. miejsce w 2004 roku – 497 mln dolarów wpływów na całym świecie) oraz "Mr. & Mrs. Smith" (7. miejsce w 2005 roku – 487 mln dolarów); a jedynym tytułem, który przekroczył pułap 500 mln dolarów był "World War Z" z 2013 roku (532 mln dolarów).
Tegoroczna produkcja z Bradem Pittem "F1. Film" przyniosła w kinach wpływy sięgające 623 mln dolarów (i jeszcze zarabia). Okazała się największym przebojem pośród tytułów adresowanych do starszej widowni, pokonując m.in. ostatnią część "Mission: Impossible" z Tomem Cruisem (598 mln dolarów). Na tegorocznej liście przebojów "F1. Film" zajmuje obecnie 5. pozycję. Także w polskich kinach stał się jednym z największych przebojów roku, gromadząc ponad 900 tys. osób. A komercyjnemu sukcesowi towarzyszą świetnie recenzje. Na portalu Rotten Tomatoes "F1. Film" otrzymał aż 97 proc. pozytywnych ocen od widzów.
Przebój z Bradem Pittem, podobnie jak "Napoleon" czy "Czas krwawego księżyca", jest produkcją Apple Studio, która za jakiś czas trafi na platformę streamingową Apple TV+ i wówczas będzie ją można obejrzeć w ramach abonamentu. Teraz można już go jednak wypożyczyć odpłatnie na platformach Prime Video, Rakuten TV, Player czy Canal+.
F1 I Oficjalny zwiastun filmu
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: