Russell Crowe uderza w "Gladiatora 2". Poszło o kluczowy wątek

"Gladiator" to jeden z najsłynniejszych filmów w reżyserskim dorobku Ridleya Scotta. Osadzone w realiach starożytnego Rzymu widowisko opowiada o generale Maximusie, który po zdradzie i utracie rodziny zostaje gladiatorem i poprzez walkę na arenie szuka zemsty oraz sprawiedliwości. W 2024 r. światło dzienne ujrzała kontynuacja filmu, ale nie odniosła tak dużego artystycznego sukcesu jak pierwsza część.

Największą gwiazdą "Gladiatora" z 2000 r. był Russell Crowe, który za rolę Maximusa zdobył statuetkę Oscara. Aktor nie mógł zagrać w drugiej części widowiska z powodu tragicznych wydarzeń w finale oryginału. Crowe nadal czuje się emocjonalnie związany z rolą, w którą wcielił się w produkcji. W rozmowie z rozgłośnią "Triple J" skrytykował scenariusz drugiej części.

Crowe miał problem z faktem, że sequel ujawnił, iż jego zmarła postać miała nieślubnego syna z Lucillą. Stało to w sprzeczności z przedstawieniem Maximusa w pierwszym filmie, gdzie był on ukazany jako człowiek skupiony wyłącznie na pomszczeniu śmierci swojej żony.

- Ten niedawny sequel, którego tytułu nie musimy wymieniać na głos, to naprawdę dobry przykład na to, że nawet ludzie w "maszynowni" [odpowiadający za produkcję - red.] w rzeczywistości nie rozumieli, co czyniło jedynkę wyjątkową. Nie chodziło o pompę. Nie chodziło o otoczkę. Nie chodziło o akcję. Chodziło o kręgosłup moralny - powiedział Crowe.

Do aktora docierały głosy rozczarowanych fanów "Gladiatora" po tym, gdy sequel trafił do kin w listopadzie 2024 r. - Kobiety w Europie, kiedy ten film zaczął wchodzić na ekrany... bywałem w restauracjach, a one podchodziły do mnie i narzekały. Musiałem odpowiadać: "Hej, to nie ja! Ja tego nie zrobiłem" - wspominał Crowe.

Saga o walkach gladiatorów w starożytnym Rzymie prawdopodobnie nie zakończy się na dwóch filmach. Ridley Scott ogłosił, że projekt trzeciej części znajduje się w fazie przygotowawczej. Zdjęcia do widowiska miałyby ruszyć w 2026 r.