Premiery w styczniu 2025. Oscarowy faworyt "The Brutalist" i nowy polski serial szpiegowski

W ostatnim tygodniu stycznia będziemy mogli się przekonać, czy "The Brutalist", który niedawno zgarnął Złoty Glob, to rzeczywiście film dekady i murowany pewniak do Oscara. Na dużym ekranie pojawi się też szalony, makabryczny love story "Towarzysz" oraz zupełnie świeży polski serial szpiegowski z Andrzejem Konopką i Leną Górą w rolach głównych.

Kadr z filmu "The Brutalist"
Kadr z filmu "The Brutalist"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Koniec stycznia zapowiada się bardzo obiecująco, zwłaszcza że do polskich kin wreszcie wejdzie od dawna zapowiadany głośno "The Brutalist" z Adrienem Brodym. Zdaniem krytyków to nie tylko film, który może zgarnąć najważniejsze nagrody na nadchodzącej gali Oscarów, ale także dzieło dekady. Czy przebije "Oppenheimera"? Niedługo się przekonamy.

Na dużym ekranie pojawi się też historia miłosna, pokazana w zupełnie nowej, makabrycznej i niepokojącej odsłonie, czyli "Towarzysz". Obraz powstał m.in. dzięki twórcom szalonego horroru "Barbarzyńcy". Z nowym tytułem w dorobku wraca też Mel Gibson. Natomiast w streamingu dostaniemy dwa nowe seriale sensacyjne: polski "Przesmyk" oraz "Paradise".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity

"The Brutalist"

Podobno taki film zdarza się raz na dekadę. Najnowsze dzieło Brady’ego Corbeta ("Vox Lux") to kino totalne. Reżyser i grający główną rolę Adrien Brody ("Peaky Blinders") będą faworytami na tegorocznej gali wręczenia Oscarów.

Ambitny architekt László Toth opuszcza powojenną Europę i przenosi swoje całe życie do Stanów Zjednoczonych. Ekspert ma do odbudowania nie tylko karierę, ale i małżeństwo. W związku ze zmianą władz i granic musiał rozstać się z żoną, Erzsébet. László trafia do Pensylwanii. Tam jego talent dostrzega bogaty przemysłowiec Harrison Lee Van Buren. Przed architektem otwierają się nowe możliwości. Wszystko jednak ma swoją cenę.

W gwiazdorskiej obsadzie zobaczymy Felicity Jones ("Teoria wszystkiego"), Guy Pearce ("Memento"), Joe Alwyn ("Faworyta"), Alessandro Nivola ("Wszyscy święci New Jersey") oraz Raffey Cassidy ("Vox Lux").

W kinach od 31 stycznia

"Towarzysz"

Historia miłosna w nowym, mrocznym, bardzo niepokojącym wydaniu. Za produkcję odpowiadają twórcy szalonego horroru "Barbarzyńcy", co już może sporo mówić o nadchodzącym thrillerze Drew Hancocka (scenarzysta "My Dead Ex"). Do samej premiery reżyser nie zdradza zbyt wiele informacji na temat swojego filmu. Wiemy, że w centrum wydarzeń znajdzie się dziwna, pełna przemocy relacja Josha oraz Iris. Nieco cukierkowa forma zwiastuna sugeruje, że Hancock zamierza bawić się konwencją, mieszać gatunki i zwodzić widza. Czy czeka nas najbardziej nietypowe, makabryczne love story roku?

W rolach głównych Sophie Thatcher, którą mogliśmy już zobaczyć w takich horrorach jak "Heretic", "MaXXXine", "Boogeyman" czy "Yellowjackets" oraz znany z serialu "The Boys" Jack Quaid.

W kinach od 31 stycznia

"3000 metrów nad ziemią"

Mel Gibson ("Przełęcz ocalonych", "Pasja") wraca z trzymającym w napięciu thrillerem. Zbliża się wielki proces bossa mafii. O tym, jak się zakończy, mogą zdecydować zeznania ważnego świadka, którego agentka Harris musi bezpiecznie przetransportować do sądu. W lecącej nad górami Alaski awionetce są – poza kobietą – tylko skuty kajdankami świadek oraz pilot Dary Booth. Początkowo wydaje się, że będzie to szybka i bezpieczna podróż. Aż okazuje się, że nie nie każdy jest tym, za kogo się podaje. Wygląda na to, że mafia zrobi wszystko, by nie dopuścić do sprawiedliwego procesu. Na pokładzie małego samolotu rozpoczyna się walka o stery. Gdy wychodzi na jaw, że wśród pasażerów zapanował chaos, eskortujące myśliwce są gotowe zestrzelić awionetkę. Agentka Harris ma niewiele czasu na to, by opanować sytuację. W dodatku zanosi się na burzę.

W rolach głównych wystąpili Mark Wahlberg ("Infiltracja"), Michelle Dockery ("Dobre zachowanie") oraz Topher Grace ("Różowe lata 70.").

W kinach od 31 stycznia

"Niech to diabli!"

Mieszkający na francuskiej wsi położonej w przepięknym regionie Jura, 18-letni Anthony większość czasu spędza na imprezowaniu. Nastolatek znany w okolicy jako Totone pewnego dnia dowiaduje się, że jego ojciec nie żyje. Chłopak nie tylko musi skończyć z zabawą, ale także szybko dorosnąć. Jest odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale i za swoją młodszą siostrę Claire. Początkowo planuje sprzedać sprzęt z lokalnej wytwórni sera, którą prowadził jego tata. Jednak gdy dowiaduje się o konkursie na najlepszy ser Comté, postanawia spróbować sił. Choć nie wie nic o wyrobie regionalnego produktu, nagroda w wysokości 30 tysięcy euro jest bardzo kusząca.

Reżyserka nakręciła portret młodych ludzi, wychowujących się na wsi. Debiutująca Louise Courvoisier sama dorastała w podobnej społeczności. Widzów czeka nie tylko ciepła, pełna humoru opowieść, ale także niezwykłe zdjęcia, które powstały w regionie Burgundia-Franche-Comté.

W kinach od 31 stycznia

"Przesmyk"

Nadchodzi utrzymany w gatunku thrillera, serial szpiegowski, który może okazać się jedną z ciekawszych polskich produkcji początku tego roku.

Po osobistej tragedii Ewa Oginiec planuje opuścić szeregi wywiadu i rozpocząć normalne życie. Wszystko komplikuje się, gdy jej partner Skiner, który również jest agentem, zostaje zdekonspirowany przez wywiad rosyjski. Wkrótce mężczyzna znika bez śladu. "Przesmyk" to sensacyjna seria, która pokazać współczesne środowisko szpiegowskie, a także zwrócić uwagę na międzynarodowe napięcia i model wojny hybrydowej. Akcja polskiej produkcji rozgrywa się wiosną 2021 roku.

Za serial odpowiada Janusz P. Matuszyński znany z głośnych "Watahy", "Ostatniej rodziny" czy "Żeby nie było śladów". W obsadzie zobaczymy Lenę Górę ("Imago"), Leszka Lichotę ("Znachor"), Bartłomieja Topę ("1670"), Andrzeja Konopkę ("Znaki"), Elizę Recymbel ("Boże ciało") czy też Karola Pochecia ("Zatoka szpiegów").

Od 31 stycznia na Max

"Paradise"

Kolejny zupełnie świeży serial. Spokój spokojnej społeczności, którą tworzą najbardziej wpływowi ludzie świata, burzy szokujące morderstwo. Pewnego dnia ochroniarz znajduje ciało prezydenta Stanów Zjednoczonych. Pojawia się coraz więcej pytań bez odpowiedzi. W związku z tym, że Xavier Collins widział głowę państwa jako ostatni, zostaje przesłuchany, następnie poddany testowi poligraficznemu. W końcu szef ochrony Białego Domu zostaje oskarżony o zamordowanie prezydenta USA. Sprawa budzi jednak mnóstwo wątpliwości.

W sensacyjnym serialu zagrali Sterling K. Brown ("Tacy jesteśmy", Julianne Nicholson ("Sierpień w hrabstwie Osage") oraz James Marsden ("Dla ciebie wszystko").

Od 28 stycznia na Disney+

Źródło artykułu:MK
oscaryfilmadrien brody

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)