Polski hit podbija Europę. Serial, jakiego nie było
17 stycznia na platformie streamingowej Max miał premierę ostatni odcinek "Lady Love". Mimo że serial dobiegł końca, to wciąż znajduje się w Polsce na czele listy przebojów. Wciąż oglądają go także widzowie w wielu europejskich krajach.
"Lady Love" był ryzykownym serialem, gdyż ze względu na swoją tematykę, balansował na krawędzi tzw. taniej sensacji. Na szczęście polska produkcja miała do zaoferowania widzom coś więcej niż tylko pikantną opowieść o kulisach branży filmów dla dorosłych. "To jest historia niesamowicie silnej kobiety, która próbuje wyrwać się z jakiegoś utartego schematu lat 80. w Polsce. Chce w jakiś sposób lepiej zorganizować sobie swoje życie. Czy jej to wychodzi, to jest już zupełnie inna sprawa" – charakteryzuje swoją bohaterkę Anna Szymańczyk.
Opowieść o losach Lucyny Lis kojarzy się oczywiście z historią życia Teresy Orłowski, która zresztą przez pewien czas występowała pod pseudonimem Foxy Lady. Dziewczyna z małego PRL-owskiego miasteczka marząc o wolności i życiu na własnych zasadach, ucieka do RFN. Tam trafia na okładki pism dla dorosłych i szybko zdobywa status gwiazdy filmów erotycznych, a po pewnym czasie staje się bezkompromisową bizneswoman oraz ikoną niemieckiej popkultury lat 80.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lady Love | Max Original | Trailer
Pierwszy odcinek "Lady Love" pojawił się na platformie Max 20 grudnia. Od tego czasu serial klasyfikowany jest najczęściej na pierwszym miejscu listy przebojów w naszym kraju. Czasami spadał na drugie, ale w dniu premiery kolejnego odcinka odzyskiwał pozycję lidera. Obecnie polski serial znów znajduje się na czele listy przebojów, mimo że przed dziesięcioma dniami dobiegł końca.
"Lady Love" odniósł w Polsce duży sukces, mimo - a może właśnie dlatego - że w naszym kraju temat seksualności człowieka jest "drażliwy". - Obojętnie, czy jesteśmy aktywni seksualnie, czy nawet aseksualni, to jest nadal wstydliwa kwestia i temat tabu w naszym kraju. Nie myślę tylko o branży filmów dla dorosłych, ale też o ogólnej rozmowie o seksualności i bliskości. Był taki moment, że się zastanawiałam, czy jestem gotowa na podjęcie takiego dialogu – wyjaśnia Szymańczyk w rozmowie z Onetem.
Co ważne, polska produkcja odniosła także sukces poza granicami naszego kraju. Dziesięć dni po premierze ostatniego odcinka wciąż jeszcze znajduje się w Top 10 w kilkunastu europejskich krajach. Oceny poszczególnych odcinków zagranicznych widzów świadczą o tym, że nie od razu serial im się spodobał. Na portalu imdb.com pierwszy odcinek został oceniony na 7,3 pkt. Drugi na 8,2 pkt. Kolejne trzymały już wysoki poziom w granicach 8,5 pkt.
"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: