Wyżyłowani na planie. Tak zbudowali sylwetki herosów
Matt Damon i Ralph Fiennes mogą ścigać się w konkursie, kto zbuduje większą muskulaturę. Aktorzy do swoich najnowszych ról ciężko harują, by zmienić swoje sylwetki. Jak to robią?
Ralph Fiennes i Matt Damon przeszli niezwykłe metamorfozy fizyczne, przygotowując się do swoich najnowszych filmów. Aktorzy poddali się wyczerpującym treningom i rygorystycznym dietom, by wcielić się w role w "Powrocie Odyseusza" i "Odysei". Jedna historia, dwa różne filmy i dwaj aktorzy, którzy wylewają siódme poty na siłowniach i... salach baletowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity
Wyżyłowani Ralph Fiennes i Matt Damon
62-letni Ralph Fiennes udowadnia, że wiek to tylko liczba, jeśli chodzi o kondycję fizyczną. Aktor znany m.in. z roli Lorda Voldemorta w serii "Harry Potter", a ostatnio wcielający się w kardynała w "Konklawe", zaprezentował imponującą sylwetkę, przygotowując się do roli Odyseusza w filmie "The Return" w reżyserii Uberto Pasoliniego.
Jego trener personalny, Dan Avasilcai, zdradził w rozmowie z "The Times U.K.", że Fiennes ma intensywny program treningowy, który zaczyna się o 5:30 rano, sześć dni w tygodniu. W planie znalazł się trening siłowy, bieganie, a raz w tygodniu zajęcia baletowe poprawiające postawę. Dodatkowo aktor korzystał z codziennej terapii masażem.
"Powiedziałem, że chciałem wyglądać jak stary sznur" – przyznał Fiennes. W ciągu 2,5 miesiąca przed rozpoczęciem zdjęć aktor zrzucił prawie 7 kg, osiągając wagę 73 kg.
Dietę Fiennesa stanowiły posiłki bogate w białko, umiarkowane w tłuszcze i niskowęglowodanowe, z precyzyjnie odmierzonymi porcjami. Trener przyznał, że czasem zaskakiwał aktora ich ulubionymi włoskimi lodami. Aby uzyskać "wyżyłowaty" wygląd na potrzeby scen bez koszulki, Fiennes nie pił wody poprzedniego wieczoru. "To nie jest trwałe rozwiązanie. W normalnej rutynie ważne jest odpowiednie nawodnienie" – podkreślił Avasilcai.
Efekty były zdumiewające. "Czuje się świetnie. Ma więcej energii, nie odczuwa bólu stawów i jest silniejszy niż kiedykolwiek. Potrafi zrobić 17 podciągnięć, 78 pompek z rzędu i wyciska na ławce 65 kg. W wieku 62 lat to niesamowite" – chwalił aktora trener.
Metamorfoza Fiennesa wywołała falę entuzjazmu wśród fanów, którzy nadali mu przydomek "Swoldemort", łącząc słowo "swole" (ang. napakowany) z imieniem jego słynnej postaci.
Podobną drogę przeszedł 54-letni Matt Damon, przygotowując się do roli w filmie "The Odyssey" Christophera Nolana. Choć szczegóły jego treningu nie są szeroko znane, wiadomo, że aktor współpracuje z trenerem Jasonem Walshem, z którym wcześniej pracował przy innych produkcjach.
Walsh w rozmowie z "Men's Health" wspominał: "Uwielbia wyzwania. Doszliśmy do punktu, w którym robiliśmy 100 podciągnięć dwa lub trzy razy w tygodniu. Sprawdzaliśmy, w ilu seriach uda się osiągnąć setkę". Trener zaznaczył też, że unikali ćwiczeń mogących prowadzić do poważnych kontuzji.
Niedawno Ben Affleck, przyjaciel Damona, zażartował z przemiany aktora. "Pierwszy raz Matt jest w formie w swoim życiu, zrzuca koszulkę" – mówił Affleck w programie "Today". Dodajmy, że w "Odysei" obok Matta Damona pojawią się m.in. Anne Hathaway, Zendaya i Tom Holland. Wielkie, kinowe widowisko szykowane jest na lipiec 2026 r.
Najtrudniejsze pożegnanie w "The Last of Us", na które nie byliśmy gotowi. Pamela Anderson cała w brokacie i pijacki morderczy pakt grupki przyjaciół w serialu BBC. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: