Ralph Fiennes nie do poznania w nowym filmie "Powrót". Po blisko 30 lat znów gra u boku Juliette Binoche
Ralph Fiennes zaskakuje swoją niezwykłą metamorfozą w najnowszym trailerze epickiego filmu "Powrót". Wciela się w zniszczonego wojną Odyseusza w nowoczesnej adaptacji "Odysei" Homera, gdzie po 30 latach ponownie spotyka się na ekranie z Juliette Binoche, z którą wystąpił w oscarowym "Angielskim pacjencie".
W trailerze "Powrotu" widzimy króla Odyseusza (Fiennes), który po długiej i brutalnej podróży z wojny trojańskiej dociera do Itaki, by zmierzyć się z nową rzeczywistością. "Co powiedzą ludzie, gdy zobaczą, że wróciłem sam? Że poprowadziłem wszystkich ich ludzi na śmierć?" — pyta smutno.
Fiennes jest nie do poznania: ubrany w łachmany, z zaniedbaną brodą i zmęczonym wzrokiem, ukazuje, ile wycierpiał jego bohater. Oficjalny opis filmu mówi: "Po 20 latach nieobecności Odyseusz (Fiennes) dopływa do brzegów Itaki, wynędzniały i nierozpoznawalny. Król powrócił z wojny trojańskiej, ale wiele zmieniło się w jego królestwie. Jego ukochana żona Penelopa (Binoche) jest więźniem we własnym domu, nękana przez zalotników pragnących władzy. Ich syn Telemach stoi w obliczu śmierci z rąk tych zalotników, którzy widzą w nim przeszkodę w dążeniu do celu. Odyseusz musi na nowo odnaleźć w sobie siłę, by odzyskać wszystko, co stracił".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
The Return | Official Trailer | Bleecker Street
W obsadzie znaleźli się także Charlie Plummer, Marwan Kenzari, Claudio Santamaria i Angela Molina. W październiku Fiennes w rozmowie z IndieWire ujawnił, że "Powrót" znacząco odbiega od klasycznej opowieści o Odyseuszu. "Scenariusz zrezygnował z potworów" — wyjaśnił Fiennes. "To koniec 'Odysei', nie ma bogini Ateny, która pomaga Odyseuszowi wyglądać lepiej i daje mu bujną czuprynę czy czyni go młodszym. Przyjęliśmy więc ideę, że jest człowiekiem po 20 latach podróży, 10 latach wojny, 20 latach zagubienia. Wyrzucony na brzeg nagi, z niczym. Dano mu koc. Wszystko, co noszę, to kawałek czerwonej tkaniny owinięty wokół mnie na różne sposoby i przepaska biodrowa".
"Powrót" miał swoją światową premierę 7 września na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto 2024. Juliette Binoche powiedziała The Hollywood Reporter, że ponowne spotkanie z Fiennesem na ekranie było bardzo radosne. Para wcześniej współpracowała przy "Angielskim pacjencie" w 1994 roku oraz adaptacji "Wichrowych wzgórz" z 1992 roku. "Pozostaliśmy przyjaciółmi przez te wszystkie lata" — podzieliła się Binoche, laureatka Oscara za rolę drugoplanową w "Angielskim pacjencie".
Fiennes przyznał, że nie zastanawiał się długo, gdy dostał propozycję zagrania męża Binoche na ekranie. "Juliette jest dla mnie jak kompas: ma niezwykłą, intuicyjną głębię i zrozumienie tego, czym jest aktorstwo w filmie".
Aktor przeszedł rygorystyczny reżim diety, biegania i treningu siłowego, by wyrzeźbić szczupłą sylwetkę do roli Odyseusza. "Dążyliśmy do uzyskania smukłej sylwetki kogoś, kto spędził życie na wiosłowaniu, pływaniu i żeglowaniu, nie jedząc dużo" — powiedział Fiennes The Hollywood Reporter. "Uberto zależało, żebym nie wyglądał jak ktoś, kto chodzi na siłownię. W moim wieku i tak nie nabiorę dużo mięśni. Oddałem się w ręce mojego trenera. Nauczyłem się, że kluczem jest bardzo rygorystyczna dieta. Jeśli się do niej stosujesz, tracisz zbędne kilogramy".
"Powrót" trafi do kin 6 grudnia.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalu z "Konklawe", omawiamy porażających "Łowców skór" na Max i wyliczamy, co poszło nie tak z głośnym "Sprostowaniem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: