Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana

Sensacyjna produkcja "Bezsenność" miała pecha. Pojawiła się w kinach pomiędzy rewelacyjnym "Memento" a pierwszym wielkim kinowym przebojem Nolana "Batman – Początek". Większość widzów dość szybko zapomniało o "Bezsenności", zwłaszcza że reżyser w kolejnych latach realizował same głośne, przebojowe filmy: "Prestiż", "Mroczny Rycerz", "Incepcja", "Interstellar", "Dunkierka", a ostatnio oscarowy "Oppenheimer".

A "Bezsenność" to znakomity thriller, który jest zarazem aktorskim pojedynkiem dwóch wielkich gwiazd kina: Ala Pacino oraz Robina Williamsa. Świetna rola Pacino, który wcielił się w twardego gliniarza, pewnie dla nikogo nie była zaskoczeniem. Co innego rola Williamsa, który znany był głównie komediowych filmów. W "Bezsenności" zagrał psychopatę.

Policjant Will Dormer (Pacino) wyrusza ze słonecznej Kalifornii do małego miasta na Alasce, by wyjaśnić zabójstwo siedemnastoletniej dziewczyny. Głównym podejrzanym jest Walter Finch (Williams), żyjący na odludziu autor powieści kryminalnych. Dormer nie może przystosować się do warunków panujących na Alasce. To czas tak zwanego lata polarnego w podbiegunowej strefie, kiedy słońce nie zachodzi nawet na chwilę. Will od przyjazdu nie może zmrużyć oka, ma rozregulowany zegar biologiczny. A tymczasem utkana przez Fincha sieć intryg i manipulacji coraz ciaśniej oplata policjanta.

"Bezsenność" do kilku dni można obejrzeć na platformie HBO Max. Produkcja sprzed 23 lat popularnością ustępuję tylko dwóm tytułom. Numerem jeden jest obecnie "Superman" – tegoroczny kinowy przebój, a numerem dwa "Road House" – największy przebój ubiegłego roku na platformie Prime Video. Trzecie miejsce zajmuje "Bezsenność".

Tymczasem Christopher Nolan pracuje nad swoim najnowszym filmem "Odyseja". Na adaptację greckiego eposu wytwórnia Universal wydała aż 250 mln dolarów. Premiera filmu została zaplanowana na 17 lipca przyszłego roku.

Jak się kręci erotyczne sceny w polskim filmie? Marta Nieradkiewicz o "Trzech miłościach", castingu i intymności na planie. A Piotr Domalewski o "Ministrantach", Kościele i hipokryzji. O tym w specjalnym odcinku Clickbaitu z festiwalu filmowego w Gdyni. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: