Patrick Swayze nie żyje

**Po ciężkiej chorobie nowotworowej w wieku 57 lat zmarł Patrick Swayze.**

Słynny aktor oraz tancerz, gwiazdor takich przebojów jak "Dirty dancing", czy "Uwierz w ducha" zmarł w wieku 57 lat. O śmierci poinformowała jego agentka Anette Wolf - podaje agencja Associated Press.

Aktor zmarł w otoczeniu rodziny.

Patrick Swayze od prawie 2 lat walczył z nieuleczalnym rakiem trzustki. Ten szczególnie zabójczy rodzaj raka rozpoznano u niego w styczniu 2008 r.

Mimo choroby Swayze pracował nad kolejnymi odcinkami serialu TV "The Beast". Przy pomocy swej żony pisał też pamiętniki.

W wywiadzie udzielonym w styczniu br. Swayze przyznał, że może mieć przed sobą tylko 2 lata życia. Rak trzustki z reguły kończy się śmiercią chorego.

Według specjalistów, szansa na przeżycie 5 lat u chorych, u których rozpoznano ten rodzaj raka wynosi zaledwie 5 proc.

Urodził się 18 sierpnia 1952 roku. Jego matka jest słynną w Hollywood choreograf, w związku z czym Patrick miał przetarte ścieżki kariery od samego początku. Ojciec Patricka, Wayne Swayze, zmarł na atak serca w 1982 roku.

Zgodnie z wolą matki, młody Patrick był kształcony tanecznie, co, jak się później okazało, było trampoliną do jego kariery aktorskiej.

Patrick uczęszczał do Harkness Ballet School, The Joffrey Ballet School i San Jacinto College. Aktorstwa uczył się w The Beverly Hills Playhouse, gdzie był na roku z Miltonem Katselasem.

Na scenie debiutował jeszcze jako młody chłopiec, biorąc udział w "Disney On Parade", gdzie był przebrany za Księcia z Bajki.

Znawcy niemal od razu docenili jego solidne wykształcenie taneczne i umiejętności. Został zaangażowany do słynnego musicalu "Grease" na Broadwayu.

W filmie pełnometrażowym debiutował w 1979 roku jako Ace w "Skatetown, U.S.A.".

W 1981 roku pojawił się w epizodzie serialu telewizyjnego "MAS*H".

Jego kolejne role filmowe nie należały do wybitnych. Pojawił się w takich produkcjach, jak: "The Outsiders" (1983), "Red Dawn" (1984) i "Youngblood" (1986).

Za pierwszy sukces Patricka można uważać rolę w popularnym serialu "Północ południe"(1985).

Niedługo potem, w 1987 roku, przyszła propozycja zagrania w kultowym dziś musicalu, "Dirty dancing". Rola w produkcji była prawdziwym przełomem w karierze Patricka. W filmie stworzył niezapomnianą rolę instruktora tańca, Johnny'ego Castle, zakochanego w bogatej dziewczynie z dobrego domu. Za tę rolę otrzymał nominację do Złotego Globu. Partnerowała mu Jennifer Grey, z którą spotkał się także na planie "Red Dawn".

"Dirty dancing" początkowo był produkcją niskobudżetową. Film zamierzano pokazywać w kinach tylko przez jeden weekend, a później dystrybuować jako film wideo. Nieoczekiwanie "Dirty dancing" zdobył międzynarodowy rozgłos i stał się sukcesem kasowym.Był pierwszą w historii produkcją, która w formacie video rozeszła się w milionie kopii, zarabiając ponad 300 milionów dolarów. Po czasie powstało wiele odpowiedników "Dirty dancing" - zaczynając od serialu telewizyjnego, na grach komputerowych kończąc.

Z "Dirty dancing" związany jest jeszcze jeden sukces aktora. Piosenka, "She's like a wind", którą napisał i wykonał, stała się międzynarodowym hitem i przez wiele miesięcy nie schodziła z czołówki list przebojów.

Po latach twórcy filmu proponowali mu 6 milionów dolarów za udział w drugiej części musicalu, jednak Swayze zdecydowanie odmówił. Po niezbyt płodnym okresie wrócił do pomysłu i w 2004 roku po raz kolejny wcielił się w postać Johnny'ego Castle.

Drugą nominację do Złotego Globu otrzymał za rolę Sama Wheata w filmie "Uwierz w ducha" (1990). W filmie zagrału u boku Demi Moore i Whoopi Goldberg.

Po nieoczekiwanym sukcesie "Dirty dancing" i "Uwierz w ducha" Hollywood nadało mu przydomek "króla farciarzy", który ciągnął się za aktorem jeszcze przez wiele lat.

W 1990 roku dostał propozycję zagrania w filmie "Predator 2", jednak ze względu na napięty harmonogram musiał zrezygnować. Rolę przejął Danny Glover.

W latach 90-tych uważany był za gwiazdę, dzięki której film odniesie sukces kasowy. Co więcej, był jednym z najlepiej opłacanych aktorów. W 1991 roku magazyn "People" uznał go najbardziej seksownym mężczyzną na świecie.

W 1991 roku pojawił się w filmie u boku Keanu Reeves w filmie akcji, "Point Break".

W 1998 roku, podczas kręcenia zdjęć do filmu "Letters from a killer", miał poważny wypadek. Podczas jazdy konnej upadł i złamał obie nogi i uszkodził sobie bark. Zdjęcia zostały zawieszone na 2 miesiące.

Lata 1998-2000 to niezbyt płodny okres dla Patricka. w 2000 roku pojawił się u boku Billy'ego Boba Thorntona i Charliz Theron w filmie "Waking up in Reno". W tym samym roku zagrał z Melanie Griffith w filmie "Forever Lulu."

Miał licencję pilota. Z tym faktem wiąże się głośna niegdyś historia. Podczas samotnego lotu swoją własną Cessną z Kalifornii do Las Vegas odkrył, że ma problem techniczny z samolotem. Zdecydował się na awaryjne lądowanie w dziewiczej okolicy, niedaleko osiedla Prescott Valley w północnej Arizonie. Aktor wyszedł z awarii bez szwanku. Straż pożarna i szeryf, po przybyciu na miejsce zdarzenia, orzekli, że samolot miał uszkodzone skrzydło i że był opuszczony. Oficjalnie podaje się, że tuż po lądowaniu, Swayze został odwieziony do pobliskiego domu, skąd wezwał pomoc. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że aktor był pod wpływem alkoholu, a w samolocie znaleziono otwarte wino i trzydzieści puszek piwa. Ponadto przez parę godzin unikał kontaktu z policją.

W 2001 roku pojawił się w filmie "Donnie Darko", a w 2004 zagrał Allana Quatermaina w produkcji "King Solomon's Mines".

W 2006 roku miał swój debiut na londyńskiej scenie teatralnej, grając w musicalu "Guys and Dolls ".

Niedawno skończył zdjęcia do filmu "Powder Blue" w reżyserii Timothyego Linh Bui, gdzie zagrał starzejącego się gwiazdora rocka. Na planie stanął obok swojego młodszego brata, Dona Swayze.