Tak dziś wygląda Tim Curry. Od 13 lat jest przykuty do wózka
Tim Curry przez wiele lat był jednym z najbardziej charakterystycznych drugoplanowych aktorów w Hollywood. Jego kariera rozwijała się do 2012 roku. Wówczas gwiazdor doznał udaru mózgu. Kilka dni temu Curry został sfotografowany na spacerze ze swoim opiekunem.
Tim Curry urodził się w 1946 roku w Anglii. Do Hollywood trafił za sprawą spektakularnego sukcesu brytyjsko-amerykańskiej produkcji "Rocky Horror Picture Show" z 1975 roku, w której zagrał główną rolę. Kosztujący jedynie 1,2 mln dolarów musical zarobił w Stanach blisko 113 mln dolarów, stając się trzecim najbardziej dochodowym filmem roku (przegrał jedynie ze "Szczękami" oraz "Lotem nad kukułczym gniazdem").
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
"Byłem bardzo młody, ale nagle trafiłem do Hollywood i na Broadway, zdobyłem swego rodzaju sławę i jestem za to niezmiernie wdzięczny" - mówił po latach.
Curry często powtarzał, że nie jest typem aktora pierwszoplanowego i nigdy nie chciał nim być. Jak wielu Brytyjczyków w Hollywood na ogół obsadzany był w rolach negatywnych bohaterów. Tim Burton widział go nawet jako Jokera w "Batmanie", ale ostatecznie postawił na gwiazdę większego formatu, Jacka Nicholsona.
Tim Curry dostał natomiast rolę klauna Pennywise'a w "To", dzięki czemu stał się prawdziwą ikoną kina grozy. Miniserial z 1990 roku dla wielu widzów pozostaje jedną z najlepszych ekranizacji prozy Stephena Kinga. W kolejnych latach Curry zagrał drugoplanowe role w takich przebojach, jak "Polowanie na Czerwony Październik", "Kevin sam w Nowym Jorku", "Trzech muszkieterowie", "Kongo", "Aniołki Charliego".
Jego kariera rozwijała się do 2012 roku. Wówczas doznał udaru mózgu. Bliscy aktora przez prawie rok ukrywali to przed światem. Aktor przez wiele miesięcy nie mógł mówić, ale dzięki zabiegom i rehabilitacji udało mu się jednak odzyskać mowę na tyle, by móc gościnnie pojawić się w filmie "Rocky Horror Picture Show: Zróbmy to jeszcze raz". Spotykał się również z fanami na zlotach i uczestniczył w akcjach charytatywnych. W ostatnich latach Tim Curry bardzo już rzadko pojawia się już publicznie.
Drama z Blake Lively i koszmarna "Kolejna zwyczajna przysługa", "Cztery pory roku" Netfliksa i serialowe nowości, które warto sprawdzić. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotele czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: