Spektakularne widowisko. Oto jeden z najdroższych filmów w historii

Wyścigowa legenda daje się namówić na powrót z emerytury, żeby poprowadzić zmagający się z problemami zespół Formuły 1 i zostać mentorem młodego mistrza kierownicy. Brzmi jak krótkie streszczenie filmu "Wyścig" z Sylvestrem Stallone sprzed 20 lat? Tymczasem jest to opis nowej produkcji, której gwiazdą jest Brad Pitt.

Brad Pitt w filmie "F1"
Brad Pitt w filmie "F1"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Brad Pitt od lat jest miłośnikiem wyścigów Formuły 1 i częstym gościem zawodów w Europie. Rola w filmie "F1" wydaje się być więc spełnieniem jego marzeń. Jednak możliwość zagrania kierowcy bolidu pojawiła się dopiero, gdy hollywoodzki gwiazdor "dobijał" do 60. roku życia. Dlatego wcieli się w postać emerytowanego mistrza, który będzie wspierał młodszego partnera z zespołu, a przy okazji starał się osiągnąć niezrealizowane cele z przeszłości.

"F1" (projekt znany był wcześniej pod tytułem "Apex") będzie jednym z najdroższych filmów w historii. Na jego produkcję wydano aż 300 mln dolarów. Obraz, podobnie jak "Napoleon" czy "Czas krwawego księżyca", ma stać się jedną z atrakcji platformy streamingowej Apple TV+, ale wcześniej będzie można go obejrzeć w kinach. Apple porozumiał się m.in. z siecią IMAX i zapewnił filmowi obecność na wielkoformatowych ekranach. Kinowa premiera "F1" zaplanowana została na 27 czerwca 2025 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

F1 - Oficjalny zwiastun #2 PL

O filmie "F1" mówi się, że jest to "Top Gun: Maverick" w wersji samochodowej. Podobna jest konstrukcja scenariusza (weteran vs. młodzi gniewni), do głównej roli zatrudnione zostały największe hollywoodzkie gwiazdy (Brad Pitt – Tom Cruise), a reżyserem obu filmów jest Joseph Kosinski.

Jak już wspomnieliśmy, "F1" będzie jedną z najdroższych produkcji w historii, więc sukces w kinach bardzo by mu się przydał (mimo, że Apple podkreśla, że podstawowym przeznaczeniem filmu jest platforma streamingowa). Dodajmy, że zdjęcia realizowane były na słynnym torze w Silverstone.

Warto przy tym pamiętać, że filmy o wyścigach samochodowych (nie bierzemy tutaj pod uwagę serii "Szybcy i wściekli") raczej nie cieszą się dużą popularnością. Nawet te najbardziej cenione, jak "Wyścig" ("Rush") z 2013 roku o rywalizacji Jamesa Hunta i Niki Laudy, "Le Mans ‘66" z 2019 roku czy w końcu "Ferrari" Michaela Manna z 2023 roku. Wspomniany na samym początku "Wyścig" z 2001 roku poniósł w kinach spektakularną wręcz klęskę.

Niewiarygodne show Meghan na Netfliksie, gdzie uczy robić kanapki. Fenomenalny "Biały lotos" z zabójstwem na wakacjach w Tajlandii. Szok na Oscarach, rosyjskie wątki i jedna ograbiona aktorka. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)