Już nie tylko sprawa o gwałt. Czarne chmury nad upadłym gwiazdorem

Kłopotów Gerarda Depardieu z prawem ciąg dalszy. W marcu francuski aktor zasiądzie na ławie oskarżonych w procesie o gwałt. Tymczasem prokuratura wytacza przeciwko niemu kolejne działa. Tym razem chodzi o oszustwa podatkowe na znaczną kwotę.

Gérard Depardieu
Gérard Depardieu
Źródło zdjęć: © East News

76-letni Gérard Depardieu jest bez wątpienia ikoną francuskiego kina. Wybitny aktor nigdy nie miał zbyt dobrej opinii, ale Francuzi przez lata przymykali oko na jego zachowanie, zwłaszcza wobec kobiet. Punktem zwrotnym w postrzeganiu gwiazdora stała się dopiero jego miłość do Putina. Ostatecznie, w przeciwieństwie do Stevena Seagala, francuski aktor odkochał się w prezydencie Rosji, ale ferment pozostał.

"Cały Gérard!" - to miały najczęściej słyszeć aktorki zwracające uwagę na dwuznaczne zachowanie gwiazdy kina. Oskarżeń o molestowanie nie brakowało, które przez lata udawało się zamieść pod dywan. Jednak sprawa, która wkrótce rozpocznie się w sądzie dotyczy gwałtu. Jego ofiarą miała stać się aktorka Charlotte Arnould.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje

Proces przeciwko Gérardowi Depardieu ma się rozpocząć 24 marca. Z informacji, jakie pojawiają się we francuskiej prasie wynika, że tego typu spraw przeciwko aktorowi (o gwałt lub molestowanie) może być więcej. Ale to nie koniec problemów Depardieu. Do starych doszły nowe, niezwiązane z przestępstwami na tle seksualnym.

Tym razem chodzi o oszustwa podatkowe. Prokuratura sprawdza, czy aktor nie unika płacenia podatków, które we Francji są bardzo wysokie dla zamożnych ludzi. W 2012 roku aktor ogłosił, że zrzeka się francuskiego obywatelstwa. Rok później otrzymał obywatelstwo rosyjskie. Ubiegał się także o obywatelstwo belgijskie.

W Belgii kupił willę za 1,2 mln euro, która miała stać się jego nowym domem. Jednak, jak twierdzą śledczy, zmiana obywatelstwa była tylko biurokratycznym wymykiem. Gwiazdor wciąż bowiem mieszka we Francji, a nieruchomość w Belgii przekształcił w obiekt hotelarski, w którym nie przebywa.

Śledztwo w sprawie trwa. Kilka osób we Francji oraz Belgii zostało przesłuchanych w celu złożenia wyjaśnień.

Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
gerard depardieusteven seagalpodatki

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)