Jeden z największych hitów ostatnich lat. Czekał na niego całe życie

Sobota 4 października. Jakie filmy w tv?

"Mała syrenka" Polsat godz. 12:40. Niedzielne kino familijne. Film dla młodych widzów, ale narobił sporo zamieszania w "dorosłym" świecie. Wiele osób wyrażało dezaprobatę z powodu obsadzenia w roli Arielki czarnoskórej aktorki Halle Bailey. Nawoływano nawet do bojkotu filmu. W mediach można było przeczytać, że widzowie nie zgadzają się "na zmianę od dawna zakorzenionego w ich sercach i wyobraźni wizerunku księżniczki-syreny z baśni Hansa Christiana Andersena" oraz "wątpią w motywy poprawności politycznej Disneya, ponieważ jest ona motywowana interesami finansowymi". "Szkoda, że ta stylowo odświeżona Syrenka pluska się w rasistowskim szlamie. Serio - Halle Bailey to najlepsze, co mogło się przytrafić temu filmowi" – uważa Jacek Sobczyński.

"Różyczka" TVP 1 godz. 21:25. Jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Magdalena Boczarska w odważnej roli młodej kobiety, która z miłości do funkcjonariusza SB (Robert Więckiewicz), zgadza się inwigilować cenionego pisarza Adama Warczewskiego (Andrzej Seweryn) i zostać jego kochanką. Kamila dostaje zadanie dowiedzieć się, kto pisze zakazane felietony o sytuacji w kraju i wysyła je na Zachód. Film Jana Kidawy-Błońskiego otrzymał wiele nagród. Został doceniony m.in. na festiwalu w Gdyni, na Orłach i Camerimage. Po 13 latach reżyser powrócił do historii tajnej współpracowniczki SB "Różyczki".

"Back to Black. Historia Amy Winehouse" TVN godz. 21:40. Filmowa biografia piosenkarki, której chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Za sprawą hitów takich jak "Rehab" była jedną z najpopularniejszych wokalistek XXI wieku. A po śmierci stała się legendą. Nie bez przyczyny jest tu fakt, że Winehouse zmarła w wieku 27 lat, przez co dołączyła do słynnego klubu 27, w którym mamy Jimiego Hendrixa, Janis Joplin, Jima Morrisona czy Kurta Cobaina. "Back to Black" to solidny film. Szkoda tylko, że że pod jego koniec przesadnie wygładzono wizerunek Amy. W ostatnich latach życia była niestety narkomanką i alkoholiczką. To wszystko bardzo miękko wybrzmiewa w filmie i usilne wmawia się widzom, że pomimo problemów nigdy nie zatraciła swojej artystycznej osobowości. A było niestety inaczej.

"Kot w butach: Ostatnie życzenie" Polsat godz. 11:45. Jedna z najpopularniejszych animacji w historii polskich kinach. W 2023 roku hollywoodzką produkcję obejrzało aż 2,4 miliona widzów. Pośród animowanych filmów większą widownią mogą się tylko pochwalić "Shrek Forever" (2010), "Kraina Lodu II" (2019), "Król lew" (1994), "Shrek Trzeci" (2007) oraz "Shrek 2" (2004). Patrząc na wymienione tytuły można stwierdzić, że Kot w butach jest najpopularniejszą animowaną postacią, bo przecież odgrywał kluczową rolę także w produkcjach o Shreku. W "Ostatnim życzeniu" bohater zmuszony jest przejść na emeryturę, ponieważ stracił już osiem ze swoich dziewięciu żyć. Mistrz fechtunku początkowo się wzbrania, ale gdy zostaje ranny podczas pojedynku z wilkiem, postanawia przeżyć swoje ostatnie życie w domu seniorki hodującej hordy kotów. Zamiłowanie do ryzyka okazuje się jednak silniejsze.

"Top Gun: Maverick" TVN 7 godz. 20:00. Do realizacji drugiej części "Top Guna" Tom Cruise przymierzał się wiele razy. Nie spieszył się, zwlekał, jakby czekał na odpowiedni moment. Zawsze traktował ten projekt w sposób bardzo emocjonalny. W końcu to właśnie od pierwszego "Top Guna" rozpoczęła się jego wielka kariera. Ale czy spodziewał się, że "Maverick" stanie się największych przebojem w całej jego karierze. Film zarobił w kinach aż 1,5 miliarda dolarów. "Robię je dla was i z myślą o was. Mam ogromne szczęście, mogąc robić, to co robię. Bawcie się dobrze i bardzo wam dziękuję. To właśnie dzięki wam mam takie życie" – powiedział Cruise podczas uroczystości wręczenia mu Złotej Palmy za całokształt pracy twórczej

"Gra fortuny" TVN godz. 23:30. Bezwzględny handlarz bronią Greg Simmonds (Hugh Grant) postanawia wprowadzić na czarny rynek najnowocześniejszą technologię masowego rażenia. Orson Fortune (Jason Statham) wraz ze swoją doborową ekipą chce pokrzyżować te plany. Ponieważ przeciwnik jest zapalonym kinomanem, postanawia to wykorzystać. Zamierza namówić do współpracy ulubieńca przestępcy, gwiazdora z Hollywood Danny'ego Francesco (Josh Hartnett) , który na ekranie wciela się w twardzieli, ale prywatnie ceni sobie spokój, unika ryzyka i stroni od przemocy. "Film Guya Ritchiego jedzie na sprawdzonym patencie. Czyli mamy charyzmatycznych aktorów, ładne lokacje, trochę niezłego humoru i solidnie podaną akcję. (…) To w zasadzie głupie kino, ale od czasu do czasu i takie coś jest nam potrzebne" – czytamy w recenzji Kamila Dachnija.

Jak się kręci erotyczne sceny w polskim filmie? Marta Nieradkiewicz o "Trzech miłościach", castingu i intymności na planie. A Piotr Domalewski o "Ministrantach", Kościele i hipokryzji. O tym w specjalnym odcinku Clickbaitu z festiwalu filmowego w Gdyni. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: