Film o Sinead O'Connor. Jest jedna mocna kandydatka do roli
Tego można było się spodziewać - w przygotowaniu jest biograficzny film o Sinead O'Connor. Artystka, która lubiła prowokować, zmarła w 2023 r. Ruszyła giełda nazwisk: kto wcieli się w piosenkarkę?
Magazyn "Variety" poinformował, że ruszyły prace nad biograficznym filmem o Sinead O'Connor. Ma opowiedzieć o młodości gwiazdy i pierwszych latach jej muzycznej kariery. Na razie wiadomo tyle, że za produkcję odpowiadają firmy Nine Daughters (współtworzyli film dokumentalny o Sinead) i See-Saw Films, a reżyserką ma być Josephine Decker. Pojawiają się pierwsze spekulacje dotyczące tego, kto mógłby wcielić się w artystkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kultura WPełni": Monika Janas obala mity na temat pracy agentów aktorów
Natalie Portman jako Sinead O'Connor?
Pierwsza plotka głosi, że najpoważniejszą kandydatką do roli O'Connor jest Natalie Portman. Taką teorię lansuje "The Sun", który miał rozmawiać z informatorem o tym, że Portman dla produkcji wydaje się idealna nie tylko pod względem fizycznego podobieństwa, ale przede wszystkim uważa się, że gwiazda najlepiej poradzi sobie z ciężarem historii O'Connor i będzie miała dużo zrozumienia dla tej kontrowersyjnej postaci. A jeśli o wyglądzie mowa, to trzeba przyznać, że łysa (na potrzeby "V jak Vendetta") Natalie Portman naprawdę przypominała młodziutką O'Connor. Aktorka jest laureatką Oscara za rolę w głośnym "Czarnym łabędziu", została tez dwukrotnie nominowana za filmy "Jackie" i "Bliżej".
Dodajmy, że wcześniej rozważano także inne aktorki do roli Sinéad. Wśród nich typowano Demi Moore oraz Saoirse Ronan, która miała zagrać młodszą wersję artystki. Co ciekawe, mówi się, że film ma przyjąć formę tryptyku, co nawiązuje do symboliki katolickiej. Wątków religijnych z pewnością w tym filmie nie zabraknie.
Przypomnijmy, że w wieku 23 lat Sinead zdobyła Grammy za album "I Do Not Want What I Haven’t Got" z piosenką "Nothing Compares 2 U", która była hitem lat 90. O'Connor była pierwszą kobietą, która wygrała MTV Video of the Year. W tym samym czasie była zapaloną aktywistką, która śmiało wypowiadała się na tematy takie jak seksizm w branży muzycznej czy grzechy Kościoła katolickiego. Często przypomina się sytuację z 1992 r., gdy podczas występu w "Saturday Night Live" 25-letnia gwiazda podarła zdjęcie Jana Pawła II. A to zaledwie jeden wątek.
Młodość O'Connor została naznaczona przemocą ze strony matki, okropnym rozwodem rodziców, problemami z prawem, poprawczakiem. Była w azylu sióstr magdalenek, o czym po latach mówiła jako najbardziej traumatycznym wydarzeniu życia. - Po niczym innym nigdy nie doświadczyłam i prawdopodobnie już nie doświadczę takiej paniki, strachu oraz udręczenia - opowiadała.
Jaki film ostatecznie powstanie? Przekonamy się za jakiś czas. Przypomnijmy, że powstać miał też biograficzny film o Prinsie. W 2021 r. było głośno o wyznaniu Sinead O'Connor, która wprost nazwała muzyka "oprawcą kobiet". O'Connor w książce "Rememberings" opisała, jak pewnego dnia Prince (autor słów do jej hitu "Nothing compares 2 U") zaprosił ją do swojej hollywoodzkiej posiadłości. Wyznała, że gwiazdor terroryzował ją na miejscu.
Biografia artysty była podobno na tyle kontrowersyjna i obnażająca niewygodne historie o muzyku, że rodzina zablokowała dalsze prace nad filmem. Prawdopodobnie materiał, który udało się nakręcić, nigdy nie ujrzy światła dziennego.
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: