Hanna Lis została wczoraj kolejny raz zawieszona w prowadzeniu "Wiadomości" TVP 1. Poszło o to, że podczas poniedziałkowego wydania prezenterka nie przeczytała fragmentu zapowiedzi do materiału. Możliwe, że do prowadzenia programu już nie wróci wcale.
Poszło o zapowiedź
W całej sprawie poszło o zapowiedź do relacji Joanny Wajdy dotyczącej rankingu europarlamentarzystów.
Kto się obija?
Zapowiadając ów materiał Hanna Lis powiedziała:
"W porównaniu z posłami na Wiejskiej mają bajeczne zarobki. Europosłowie, o czym nieczęsto się mówi, mają też gigantyczną odpowiedzialność. To właśnie w Brukseli powstaje 60 procent polskiego prawa. Kto wykonuje dla Polski dobrą robotę, a kto się obija".
To nie wszystko
To jednak nie była całość tekstu jaki miała przeczytać prezenterka.
Przed wydaniem wiceszef "Wiadomości" Krzysztof Trębski dopisał do tej zapowiedzi dodatkowy fragment - podają Wirtualnemedia.pl.
Niedomówienie?
Znalazła się w nim informacja, że prezentowany ranking europosłów został przygotowany przez Instytut Spraw Publicznych, którego szefowa startuje do Europarlamentu z list PO.
Zawieszenie
Prezenterka ów fragment jednak bez zgody szefów pominęła, dlatego wczoraj ok. 15.00 została odsunięta od prowadzenia "Wiadomości".
Przyczyna
Taką przyczynę zawieszenia Lis potwierdził Wirtualnymmediom.pl wczoraj p.o. rzecznik prasowy TVP Daniel Jabłoński, który dodał, że decyzja ta wynikała z "dbałości o rzetelny przekaz informacji w telewizji publicznej".
Wiadomości bez Hanny Lis
Hanna Lis na pewno nie poprowadzi "Wiadomości" do końca tygodnia.
Temat dnia
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl. po godz. 15.00 Hanna Lis potwierdziła, że poprowadzi program "Temat dnia".
Ale ostatecznie została zawieszona w prowadzeniu także tej audycji.
Zerwanie kontraktu?
Czy prezenterka wróci do prowadzenia programów w TVP? Przekonamy się już wkrótce.