Jennifer Aniston: Ulubienica tłumów skończyła 46 lat
Minęło wiele czasu, zanim stanęła na nogi
Gdy do prasy wyciekły informacje o niewierności męża, media podzieliły się na dwie frakcje.
W świadomości widzów najpierw funkcjonowała jako Rachel z „Przyjaciół”, potem jako „ta, którą Brad Pitt zostawił dla Angeliny Jolie”.
Gdy do prasy wyciekły informacje o niewierności męża, media podzieliły się na dwie frakcje. Jedna kibicowała kochankom, twierdząc, że nic nie powinno stać na drodze prawdziwej miłości, druga, znacznie liczniejsza, opowiedziała się po stronie zdradzonej i porzuconej żony.
Rok 2005 był dla niej trudny pod względem uczuciowym, ale jednocześnie uczynił z niej ulubienicę publiczności, która głośno manifestowała aktorce swoje wsparcie. Dziennikarze zaś przez długie miesiące unosili się nad jej „traumatycznym rozwodem”.
Musiało minąć wiele czasu – i sesji terapeutycznych – nim Jennifer Aniston stanęła na nogi i ponownie uwierzyła w siebie. A nie było to takie łatwe, bowiem, jak wyznawała, od dzieciństwa zmagała się z wieloma kompleksami.