Jennifer Aniston: Ulubienica tłumów skończyła 46 lat

Jennifer Aniston: Ulubienica tłumów skończyła 46 lat
Źródło zdjęć: © East News

11.02.2015 | aktual.: 22.03.2017 09:36

Gdy do prasy wyciekły informacje o niewierności męża, media podzieliły się na dwie frakcje.

W świadomości widzów najpierw funkcjonowała jako Rachel z „Przyjaciół”, potem jako „ta, którą Brad Pitt zostawił dla Angeliny Jolie”.

Gdy do prasy wyciekły informacje o niewierności męża, media podzieliły się na dwie frakcje. Jedna kibicowała kochankom, twierdząc, że nic nie powinno stać na drodze prawdziwej miłości, druga, znacznie liczniejsza, opowiedziała się po stronie zdradzonej i porzuconej żony.

Rok 2005 był dla niej trudny pod względem uczuciowym, ale jednocześnie uczynił z niej ulubienicę publiczności, która głośno manifestowała aktorce swoje wsparcie. Dziennikarze zaś przez długie miesiące unosili się nad jej „traumatycznym rozwodem”.

Musiało minąć wiele czasu – i sesji terapeutycznych – nim Jennifer Aniston stanęła na nogi i ponownie uwierzyła w siebie. A nie było to takie łatwe, bowiem, jak wyznawała, od dzieciństwa zmagała się z wieloma kompleksami.


1 / 6

Dziecko aktorów

Obraz
© East News

Urodziła się 11 lutego 1969 roku w Los Angeles. Jej rodzice byli związani z branżą filmową. Matka, Nancy Dow, zagrała wprawdzie raptem w kilku filmach i nie stała się aktorką rozpoznawalną, ale ojciec, John Aniston, zdobył popularność dzięki roli w serialu „Dni naszego życia”.

Ich małżeństwo nie należało do udanych. Wiele się kłócili i gdy Jennifer miała 9 lat, podjęli decyzję o rozwodzie.

Co do jednej rzeczy byli jednak zgodni: oboje nie chcieli, by córka poszła w ich ślady. Nie tylko nie zachęcali jej do aktorstwa, ale stanowczo odwodzili od tego pomysłu. Dziewczynka miała nawet zakaz oglądania telewizji.

2 / 6

Wymagająca matka

Obraz
© Archiwum prywatne

Po rozwodzie rodziców Aniston została pod opieką matki, ale nie wspomina tego okresu najlepiej, twierdząc, że wymagająca Nancy wpędziła ją w kompleksy.

- Była bardzo krytyczna, zwłaszcza w stosunku do mnie. Ponieważ pracowała jako modelka, zawsze wyglądała olśniewająco. A ja nie – opowiadała w The Hollywood Reporter, dodając, że nigdy nie przykładała uwagi do swojego wyglądu, co bardzo irytowało jej rodzicielkę.

To właśnie spowodowało, że gdy Jennifer dorosła, mocno ograniczyła kontakt z matką. Dopiero po wielu latach udało im się pogodzić i odnaleźć wspólny język.

3 / 6

''Myślałam, że nie jestem zbyt bystra''

Obraz
© East News

Kłopoty w domu nie były jedynym problemem nastoletniej Aniston. Nie radziła sobie z nauką w szkole, co miało ogromny wpływ na jej niską samoocenę.

- Myślałam, że nie jestem zbyt bystra – żaliła się we wspomnianym wywiadzie.

O tym, że ma dysleksję, dowiedziała się właściwie przez przypadek, podczas rutynowego badania. Jak twierdziła, ta informacja zupełnie odmieniła jej życie. Nareszcie przestała się już czuć „gorsza” od swoich kolegów.

- Nagle wyjaśnił się powód wszystkich moich traum, tragedii i dramatów, które przeżywałam w dzieciństwie – mówiła w The Hollywood Reporter.

4 / 6

Klasowy błazen

Obraz
© East News

Ale, jak twierdziła, gdyby nie dysleksja, być może nie byłaby tym, kim jest teraz. To właśnie przez to schorzenie, nie chcąc, by traktowano ją z pogardą, i próbując wkupić się w łaski rówieśników, stała się klasowym wesołkiem.

Była zabawna i dowcipna, toteż z miejsca zdobyła sympatię kolegów. W ten sposób rozwijała również swoje umiejętności interpersonalne i, nawet o tym nie wiedząc, przygotowywała się do zawodu, przed którym tak bardzo próbowali ją uchronić rodzice.

Już w liceum zaczęła uczęszczać na zajęcia aktorskie i radziła sobie całkiem nieźle. W 1988 roku zadebiutowała na broadwayowskiej scenie, a kilka lat później zjawiła się na przesłuchaniu do serialu „Przyjaciele”.

- Chcieli przydzielić mi rolę Moniki, ale kiedy przeczytałam scenariusz, wiedziałam, że nie chcę jej grać. Chciałam być Rachel – wspominała Aniston. Z serialem związała się na całe 10 lat.

5 / 6

Team Aniston

Obraz
© ONS.pl

Aniston znalazła stabilizację w życiu zawodowym i przez jakiś czas wydawało się, że uporządkowała także swoje sprawy uczuciowe. Po kilku mniej lub bardziej poważnych związkach – między innymi z aktorami Danielem McDonaldem i Tate'em Donovanem – w połowie 2000 roku poślubiła hollywoodzkiego amanta Brada Pitta.

Przez cztery lata uchodzili za małżeństwo idealne. Potem dziennikarze poinformowali świat, że Pitt zdradza żonę z poznaną na planie filmu „Pan i Pani Smith” słynną „pożeraczką męskich serc”,Angeliną Jolie.

Rozwód, przeprowadzony w 2005 roku, był jednym z najgłośniejszych medialnych rozstań w branży filmowej. Dziennikarze miesiącami „prali brudy”, gazety publikowały najbardziej kontrowersyjne szczegóły z życia eks-małżonków, a w sprzedaży pojawiły się nawet koszulki z napisami „Team Aniston” i „Team Jolie”.

6 / 6

Znów na szczycie

Obraz
© ONS.pl

Obecnie 46-letnia Aniston, uznana przez czytelników Men's Health za jedną z „najseksowniejszych kobiet na świecie”, a przez magazyn _ Forbes_ zaliczona do grona najbardziej wpływowych aktorek w Hollywood, odzyskała spokój ducha i nie zamierza już wracać do przeszłości. O swoim minionym małżeństwie z Pittem mówi już bez żalu, jako o „pięknym, skomplikowanym związku”.

Ma zresztą ważniejsze rzeczy na głowie – w 2012 roku zaręczyła się z Justinem Therouxem (na zdjęciu), aktorem, reżyserem i scenarzystą, i to jemu poświęca całą swoją uwagę.

Jemu i pracy, bowiem w ubiegłym roku Aniston wystąpiła aż w trzech filmach, komediach „Szefowie wrogowie 2” i „Dziewczyna warta grzechu”, a także dramacie „Cake”, który przyniósł jej uznanie krytyki i nominację do Złotego Globu. (sm/gk/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (165)