Spektakularne widowisko. Widzowie znów szaleją na jego punkcie
Trwa renesans dwóch kultowych postaci kina science-fiction z lat 70. i 80. ubiegłego wieku. W tym roku zobaczymy w sumie dwie produkcje z Predatorem oraz serial "Obcy: Ziemia". W sieci miał premierę finałowy zwiastun filmu "Predator: Strefa zagrożenia".
Jeszcze niedawno mogło się wydawać, że serie, które zostały zapoczątkowane przez filmy "Obcy – ósmy pasażer Nostromo" Ridleya Scotta z 1979 roku oraz "Predator" Johna McTiernana z 1987 roku nie budzą już większego zainteresowania widzów. Jednak niespodziewany sukces "Predatora: Prey" na platformie Hulu i Disney+ (numer jeden w Polsce w 2022 roku) oraz filmu "Obcy: Romulus" w kinach sprawił, że możemy mówić o renesansie legendarnych, filmowych dziwotworów.
Najgorętsze premiery filmowe nadchodzących tygodni
I tak latem 2025 roku na platformie Disney+ widzowie mogli oglądać serial "Obcy: Ziemia". Jego akcja rozgrywała w 2120 roku, czyli dwa lata przed wydarzeniami z filmu "Obcy – ósmy pasażer Nostromo". Jednym widzom serial się podobał, drugim nie podobał. Oglądalność miał niezłą, ale nie na tyle dobrą, by od razu po zakończeniu emisji ogłosić realizację drugiego sezonu. Wciąż czekamy na decyzję Disneya.
Na platformie Disney+ można także obejrzeć film zatytułowany "Predator: Pogromca zabójców" - składającą się z trzech opowieści z różnych epok animowaną antologię. Produkcja zebrała bardzo dobre recenzje i była świetną rozgrzewką przed filmem, który już 7 listopada będzie można obejrzeć na dużym ekranie.
"Predator: Strefa zagrożenia" zapowiada się na jeden z najlepszych filmów z kultowej serii. Jego akcja ma się rozgrywać na położonej na uboczu galaktyki planecie, na którą zostaje zasłany pewien Predator, skazany na banicję, wyrzucony ze swojego klanu. Niespodziewanie znajduje on sojusznika w osobie Thii (Elle Fanning), młodej kobiety porwanej z Ziemi.
Tymczasem reżyser filmu Dan Trachtenberg (twórca dwóch ostatnich produkcji z uniwersum Predatora "Predator: Prey" i "Predator: Pogromca zabójców") już myśli o kolejnej produkcji. A może w niej zagrać sam Arnold Schwarzenegger. Jego wizerunek już zresztą pojawił się w animacji "Pogromca zabójców". Naturalnym wydaje się więc możliwość powrotu postaci w filmie fabularnym. "Obiecałem mu, że przygotuję coś specjalnego" – powiedział Trachtenberg.
Predator: Badlands | Final Trailer
Jak się kręci erotyczne sceny w polskim filmie? Marta Nieradkiewicz o "Trzech miłościach", castingu i intymności na planie. A Piotr Domalewski o "Ministrantach", Kościele i hipokryzji. O tym w specjalnym odcinku Clickbaitu z festiwalu filmowego w Gdyni. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: