Marian Opania wszystko zawdzięcza żonie. "Wyciągnęła mnie z piekła"

Marian Opania miał 17 lat, gdy po raz pierwszy pocałował swoją przyszłą żonę. Aktor doskonale pamięta tamten dzień, który jest dla nich ważniejszy od rocznicy ślubu.

Marian Opania z żoną w 2014 r.Marian Opania z żoną w 2014 r.
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 3Marian Opania wszystko zawdzięcza żonie. "Wyciągnęła mnie z piekła"

Marian Opania z żoną w 2014 r.
Marian Opania z żoną w 2014 r. © AKPA

Marian i Anna są razem od ponad 60 lat i choć "żrą się i rozwodzą co tydzień", to ich miłość jest silniejsza niż wszystkie waśnie. Opania przekonał się o tym najlepiej, gdy lata temu wpadł w nałóg alkoholowy i bez pomocy żony mógłby skończyć na dnie.

- Wyciągnęła mnie z piekła. To dzięki żonie wygrzebałem się i teraz nawet piwa nie piję. Jestem twardy w tym postanowieniu - opowiadał w jednym z wywiadów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

/ 3"Ledwo się z tego wygrzebałem"

2008
Marian i Anna, 2008 r. © KAPIF

Marian i Anna poznali się w 1960 r. i doskonale pamiętają swój pierwszy pocałunek, do którego doszło 3 maja. Na ślubnym kobiercu stanęli siedem lat później. Opania był już wtedy dyplomowanym aktorem, grywał w teatrze i przed kamerami. Wkrótce rodzina powiększyła się o dwójkę dzieci. Niestety jego życie nie przypominało sielanki.

- Grywałem w teatrze, ale najciekawsze role dostawali inni. To był przykry okres. Zacząłem zaglądać głębiej do kieliszka, a nawet bardzo głęboko. To było piekło - mówił Opania cytowany przez "Dobry Tydzień". - Piłem alkohol, bo mnie nie obsadzano, a nie obsadzano mnie, bo piłem. Błędne koło. Ledwo się z tego wygrzebałem.

/ 3"Co tydzień się rozwodzimy"

Marian Opania jest żonaty od 56 lat
Marian Opania jest żonaty od 56 lat © AKPA

Na szczęście Opania miał wsparcie żony Anny. Wiedziała, że alkoholizm to choroba i to ona pomogła mu wygrzebać się "z piekła". Wiele razem przeszli, co nie znaczy, że dziś są zgodnym i ułożonym małżeństwem.

- My z żoną się żremy i co tydzień rozwodzimy, ale do tej pory się nie rozwiedliśmy. Miłość trzeba pielęgnować i podlewać. Umieć przepraszać i kupować kwiaty bez okazji. Przede wszystkim trzeba się lubić. A jak się człowiek czubi, to znaczy, że w związku jest jakieś uczucie - mówił Opania.

Wybrane dla Ciebie

"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"